Bardzo dobry odcinek :P Szkoda tylko, że producenci są tak "oszczędni" w kwestii ilości aktorów w odcinku. Brakowało mi w tym odcinku na pewno Zoda [tym bardziej, że poprzedni odcinek skończył się mega ciekawie] oraz Oliviera, którego już dawno nie było ;)
Oczywiście wiemy, że w kolejny odcinku obie te postacie mają się pojawić [zwiastun kolejnego odc.] ale zapewne w zamian - kogoś innego z czołówki nie będzie.
Sądzę, że pomysł by odkryć tożsamość Smugi dzięki pamięci świadków był znakomity :) i jeszcze to jak Clark wskoczył w ten 3D obraz hehe nieźle to wyszło. Natomiast relacje między Smugą, a Lois również ciekawie ukazane, mam wrażenie, że przez ten dotyk [Smugi] Lois w kolejnych odcinkach "rozpozna" to u Clarka [tak jak to było z pocałunkiem gdy Clark był przebrany za Green Arrow'a].
Uważam też, że nadużywają retrospekcji, bo strasznie sporo było już odcinku, które przed głównym intro ukazywały środkowy bieg akcji odcinka.
Obiło mi się jakiś czas temu, że do kolejnej serii maja powrócić 3 postacie, które już grały. Po tym odcinku sądzę, że może to być Perry White [ma się pojawić jeszcze w tej serii wraz z Marthą Kent]. Dlaczego? Jak dla mnie jest to idealny moment, ponieważ relacje między Clarkiem - Lois - Smugą zaczynają przypominać te z serialu Lois i Clark, a Perry White odgrywał tam fajną rolę [przynajmniej. ja to tak odbieram].
He he i jak na sam koniec przystało to po raz kolejny otrzymaliśmy od twórców serialu kolejną niewiadomą, tzn. kim jest czerwona królowa [sądzę, że jak nie pokazali nam jej twarzy to jest duże prawdopodobieństwo, że owa postać zagości na dłużej.]? Czy już ją widzieliśmy [może to Matha Kent albo Kara -która jakimś cudem wydostała się z pułapki]? jakieś pomysły? :)
niestety nie podzielam tych optymistycznych opinii jak dla mnie to był kolejny ZAPYCHACZ zero Zoda ani jego ekipy Oli zniknął bleeee
dam 3/6
jak dla mnie odcinek trzyma poziom całego 9 sezonu niestety żenujący jak dla mnie :) ale to moja opinia...
hmm wspomniałem również o tym na początku posta ;) Również uważam, że po ostatnim odcinku obecność Zoda była obowiązkowa, ale cóż twórcy serialu uznali inaczej. Jak zauważyłeś w każdym odc. kogoś brakuje. Widać oszczędność w doborze aktorów, a co do Olliego to zobacz zwiastun kolejnego odcinka i zobaczysz co mam na myśli.
Jeśli można spytać. O jaką pułapkę z Karą chodzi? Może mam sklerozę, ale wydawało mi się że Kara po prostu jest w innym mieście.
Tak to prawda Kara była w innym mieście, ale wtedy gdy straciła pamięć.
Później Braniac zabrał Karę na Krypton, bo w ten sposób chciał zabić małego Clarka, ale to się nie udało. Gdy Clark z Karą wrócili na Ziemie to po kilku odc. okazało się, że Kara to Braniac, który próbował pomóc Lexowi zawładnąć Clarkiem. Oczywiście Braniac się przeliczył i Clark go zniszczył. Niestety Kara mimo to pozostała w Strefie Widma.
Że co? Z tego co ja pamiętam na 99% Kara wróciła z widmowej strefy, a w którymś z odcinków powiedziała Clarkowi że postanowiła przenieść się do innego miasta no i odleciała.
I specjalnie dla Ciebie jednak postanowiłem się upewnić - proszę http://www.smallville.com.pl/index.php/streszczenie/1/8/8
Dzięki za rzetelną informacje :)
I oczywiście tak masz racje, he wypadł mi z głowy ten odcinek może dlatego, że ostatnio oglądałem Smallville od nowa i akurat na 4 odc 8 serii skończyłem.
Pozdrawiam.
No muszę przyznać, że nawet im wyszedł ten odcinek. Najważniejszy element do zdecydowanie Relacje Lois-Smuga-Clark. Powinno być tak, że Lois bardziej powinno zależeć na Clarku niż smudze. Musi zrozumieć, że on jest na 1 miejscu, nie żaden smuga. Dopiero wtedy Clark powinien zdradzić jej swój sekret. Tak to widzę. Odcinek fajnie pokazał, że Lane obsesyjnie biega za smugą tu i tam więc Clark zawsze będzie na drugim planie. To musi się zmienić. Najwyższy czas by Perry objął już stanowisko naczelnego Planety, bo jakieś ciołki się tam przewijają. Czas z tym definitywnie skończyć. Red Queen - mi to Laną zawiało. Clark dobrze zrobił, że do Lois zadzwonił jako smuga i powiedział, że to koniec. Maxwell Lord szczególnie mnie nie zainteresował.
Ocena 4/6