I jak tam? po przerwie? nowy Sezon i pierwszy odcinek i.... jak dla mnie dość przeciętny a nawet bardzo :) dam 5/10 dużo sennych dialogów mało akacji niestety kontynuacja konwencji poprzedniego sezonu chociaż skok ze statuy wolności podobał mi się ale lot pionowo w dół a już miałem nadzieję :)
Odcinek kultowy z 2 powodow
- 2 nowi zloczyncy nowy pracownik Daily Metallo oraz jeszcze Major ZOD !
Ogolnie odc.4/6 podobaja mi sie 2 zloczyncy przydal by sie jakis nowy dobry bohater Bruce Wayne?,Green Lantern? to by bylo cos!
Nie będzie już Jimmy'ego Olsena??? Liczyłam na to, że jednak Clark cofnie się w czasie i go uratuje! :( To bez sensu! Czy ktoś wie co z Aaron'em Ashmorem? Nie chiał już grać czy jak?
Odcinek fajny, najlepszy sen Lois :) Zapowiada się ciekawie.
Dobry odcinek, ale szału jak dla mnie nie ma.
Na plusy przede wszystkim nowy Clark, który przynajmniej już tak nie irytuje. Poza tym pojawienie się symbolu już to inaczej wygląda. Minusem jednak jest wygląd tego symbolu, który tak naprawdę mi się nie podoba. Mało widoczny, jakby kredą narysowany. Ale zaskoczył mnie ZOD pozytywnie. Niezłą mowę na końcu odwalił. Póki co daję mu zielone światło. No i Lois mmmmmm* miodzio. Chloe niech spada już z tego serialu bo mnie irytuje. Dobrze, że Clark nie użył pierścienia legionu --- czegoś się nauczył.
Ogólnie 4+/6
Cholasino, to nie było do ciebie, lecz do kusego.
Powinna wrócić LANA! Bez związku Clraka i Lany to już nie Smallville :/
Ten odcinek można uznać za przyzwoity. Z podanych wcześniej sneak peak'ów dowiedzieliśmy się najważniejszych wątków, tak że "prawie" niczym nie zaskoczyli. 7/10 !!! Następny odcinek pewnie będzie ciekawszy.
"Powinna wrócić LANA! Bez związku Clraka i Lany to już nie Smallville :/ "
Bo to już nie jest smallville. Tylko napis pozostał.
Lana jest zdecydowanie zbędna w serialu. Już od kilku sezonów tylko drażni swoją osobą. Czas najwyższy by Clark zajął się kobietą mu przeznaczoną, czyli Lois.
Lois & Clark to jest to! :)
Jak dla mnie bardzo fajny odcinek. Daję 8/10! Podobała mi się scena walki Clarka w stodole z tą babką z przyszłości i w ogóle sporo efektów specjalnych sprawiło, ze miło mi się ten odcinek oglądało, no i ta przemiana Clarka :) Ciekawa była końcówka :) co tam Lois robiła w tej przyszłości hehe a co do Lany to lepiej już niech nie wraca bo od nowa to wszystko przeżywać, jestem oczywiście zdania CLANA 4ever ale jak by wróciła to znów by się pogmatwało a tak to ich rozstanie było bardzo dramatyczne, wzruszające i niech tak już zostanie a Clark niech się bierze za Lois :) Nie mogę się już doczekać kolejnego odcinka :) a jeszcze bardzie kiedy Clark wzbije się w powietrze :) pozdro
Odcinek nawet rzekłbym jedne z lepszych.
Poprawa jakości akcji po jak dla mnie nudnym S8.
Minus to śmierć tej laski Ninja.
A tak poza tym to Krypton nie istnieje, to jak mogła z niego przylecieć.
Czyżby...?
Daję 8,5/10
Co do Clarka i Lany to jestem absolutnie za tym, żeby ona nie wracała. Już w ogóle nie mogłam jej znieść w ósmym sezonie, zresztą w poprzednich też. Odcinek w porządku, może być, daję 4/6 :)
Powiedzcie mi dlaczego tak wielu ludzi nie lubi Lany. Lois to jest dopiero wkurzająca. Lana jest świetna.
Lana była spoko przez sezony 1-3.
Czemu bardziej lubię Lois.
1. Jest bardziej sexy.
2. Jest żywsza, bardziej jajcarska, a nie nudna i płaczka jak Lana.
3. Potrafi wywołać uśmiech na twarzy, a Lana irytowała pod koniec już.
4. Erica jest nieporównywalnie lepsza aktorką niż Kristin.
Wszystko ma swój czas. Niestety Lana też. Musi odejść bo się przejadła to raz, a dwa, że to nie ona mu przeznaczona. Tak ma być, tak jest wypisane w gwiazdach.
Nie rozumiem dlaczego tak wiele osób broni Lanę.. W pierwszych sezonach była fajna, czekałam aż w końcu zrobią z Clarkiem pierwszy krok, choć nie będę ukrywać, że najbardziej kibicowałam Chloe. Kiedy jednak stało się jasne, że Clark jest zapatrzony w Lanę trzymałam kciuki by w końcu udało mu się ją zdobyć.
Faktem natomiast jest, że musi być CLOIS.. Dziewczyną Supermana zawsze była Lois Lane i w momencie w którym się pojawiła w Smallville wydało mi się zrozumiałe, że czas Lany Lang się skończył. Lois jest idealna dla Clarka: wesoła, żywiołowa, odważna, bezczelna, dociekliwa i piękna, czyli dokładnie taka jaka być powinna.
Przykro mi drodzy fani Lany, ale trzeba pogodzić się, że przeznaczeniem Clarka jest Lois Lane i to z nią powinien być bez względu na wszystko. Lana znajdzie swoje szczęście gdzieś indziej :)
Zawsze gdy pojawia się ta trójka: Clark, Lana i Lois to wytwarza się ta sama dyskusja :) hehe Ja jestem fanem Lany i właśnie się pogodziłem z tym, że już nigdy nie będzie CLANY, taki los okrutny :) Teraz kibicuję Lois bo bez sensu ciągle wracać do przeszłości i tak już nic się nie zmieni. Lana jest świetna i zawsze będę miał do niej sentyment bo to właśnie jej związek z Clarkiem był bardzo romantyczny, burzliwy i wzruszający. To w końcu pierwsza miłość, której nigdy się nie zapomina :)