Ja jakoś nie widzę śmierci Lany. Postać ta ogromnie mnie irytuje (dokładnie od 4 sezonu -- od momentu pojawienia się Lois Lane). Lecz jakoś nie chciałbym aby ją uśmiercili. Pewną alternatywą byłby wyjazd ze Smallville... tak jak to było w przypadku Pete'a Rossa.

Ja tam Lany nie lubie i raczej nie lubilam, jesli zginie to nie bedzie mi jej brak. Jak dlamnie moze zginac.

Moim zdaniem to pewne, ze zginie, ale chyba jeszcze nie w tym sezonie. Pewnie umrze podczas porodu, tak jak w snie Lexa...i sprawdzi sie kolejna przepowiednia, ze Lex zabija wszystko co dobre. Po smierci Lany pewnie zobaczymy w koncu prawdziwego, zlego Lexa, tak jak powinno to miec juz miejsce od dawna;)

Dla mnie Lana jest duzo fajniejsza od Lois i wolal bym ją- jak bym był na miejscu Klarka!! Nie wiem czemu was tak ona rytuje!! Nie ogladalem jeszcze sezonu 5 i 6 ---czekam na wydanie dvd--mam nadzieje ze wyjdzie w polsce!!

Najpierw modlmy sie aby sezon 2 wyszel a co dopiero 5 lub 6. A co do Lany to ona mlda jest choc czuje ze jedna jakas powazna akcja i ona potrafila bybyc zla, demoniczna wsciekla, gorsza od Lexa to chcialbym zonaczyc !! Zawsze jak ja ogladam wiec co chce dokladnie o niej napisac ale jak juz przyjdzie mi do pisania jak teraz to lipa mysl ucieka hehe

michale_84 nie widziałeś ostatnich 2 sezonów, w 4 sezonie Lana jest extra (jako czarownica :D! ) ale 5 i 6 to masakra, nie będę tutaj zamieszczał spoilerów, powiem tylko, że ona się strasznie zmieni, i nie będzie pozytywną postacią, wręcz przeciwnie, a wątki z nią będą denerwujące i nużące...

a teraz SPOILER (jeśli nie chcesz nie czytaj) -------
Postać Lany zmieniła się po zerwaniu z Clarkiem, nawte sama ona to przyznaje. Co ciekawe, kto widział HYDRO (6x10) wie, że Clark musiał coś poczuć do Lois, z ich pocałunku Clark był bardzo zadowolony (te jego uśmieszki) no i potem słowa Lois, to świdaczy o tym, że na pewno coś ich połączy :) Więc czekam.

spekulacje ------
Mskunik, bardoz prawdopodobne, że tak się stanie :)
Myśle też, że może być tak, że Lana zawiedzie się na Lexie (może dodatkowo poroni (?)) i wyjdzie daleko, już nie wróci, a Clark zapomni o niej raz dwa. Ja bym nie uśmiercał Lany, zawsze może się do czegoś przydać,np. przyjechać na ślub Clarka... czy coś w tym rodzaju, więc najlepiej by było jakby wyjechała.

Moim zdaniem nie umrze podczas porodu ponieważ:
- to miało się zdarzyć jak Lex zrezygnuje z wyborów na senatora
- we śnie jak dobrze pamiętam to zginęła przy drugim porodzie
- zginęła po Lex nie miał pieniędzy żeby ją zawieść do lepszego specjalisty, a Lex jak wiadomo to ma teraz tego w ,,bród" i nie zapowiada się żeby to się zmieniło.

I gdzieś czytałem że Lana ma się ożenić z Petem.

A z tym ślubem to żeś dała najpierw by musieli Pete'a ściągnąć z powrotem, a na to bym raczej nie liczył

Cytat:

I gdzieś czytałem że Lana ma się ożenić z Petem.


Tak było w komiksie. Ale w nim Pete nie był murzynem. :-) więc wątpię w to, że powróci do smallville.

Cytat:
Tak było w komiksie. Ale w nim Pete nie był murzynem. :-) więc wątpię w to, że powróci do smallville.

Tego nie wiedziałem. To chyba się z nim nie ożeni się.

Myślisz że Lana jest rasistką? :P To chyba nie to w tym przypadku

seriale nie propagują rasizmu więc dla twórców obojętne czy osoba która w komiksie była biała w serialu będzie czarna.
Może się tak stać, że Lana się zwiąże z Petem, wtedy albo by mówiono o Pecie bez Peta, albo Pete zjawiłby się jako gość w serialu.

Dla osób niecierpliwych pirwsze 12 min odcinka "Justice"
http://tv.yahoo.com/smallville/show/33659


co prawda w małym okienku ale zawsze cuś .Nie pozostało nic innego tylko czekac do jutra:)