PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=90364}

Tajemnice Smallville

Smallville
2001 - 2011
7,1 36 tys. ocen
7,1 10 1 36453
6,8 11 krytyków
Tajemnice Smallville
powrót do forum serialu Tajemnice Smallville

tajemnice smallville

ocenił(a) serial na 8

tajemnice smalville dobry serial ,ogląda go od początku ,ale szczerze muwiąc co dobre szybko się kończy.serial był dobry do 3sezonu potem już mi się nie podobał ,no ale czego można się spodziewać po takim serialu gdzie w każdy odcinku chodzi o to samo. ktoś potrzebuje pomocy i nagle zjawia się Clark kent z nikąd no bez obrazy ale to się już zaczyna nudzić . owszem było parę odcinków gdzie Clark był bez mocy i ktoś jemu pomógł ,ale jak na dobrą sprawę jeżeli chodzi o Smallville to 10 sezonów jest za dużo , jestem teraz przy 7 sezonie i nudzie już mnie to oglądanie 6 sezonów by wystarczyło ,a ciekawy jestem jakie będzie zakończenie tego znając życie Clark będzie wiecznie niezniszczalny .ale dobrze ,że ma chociaż jakąś słóbość chociaż to coś zmienia.

użytkownik usunięty
Edi_10

Hmm
Myślę, że to dość płytkie spojrzenie na serial.;)
Clark ma mnóstwo słabości, a zielony kamyk to jedna z najmniejszych.;)
Zresztą, najlepiej pokazują to właśnie sezony od 8...;)
Nigdy bym nie zrezygnował z sezonów 8,9,10, gdyż dzięki nim, w pewnym stopniu świat Smallville, przeniósł się jakby do świata dorosłego Supermana i to jest super.;) Serial ponownie bardzo się zmienia od 8 sezonu. Dzięki temu tyle trwa i dzięki temu utrzymuje poziom według mnie.
Dla mnie sezon 7 jest najbardziej męczący. Tam się nic nie dzieje można rzec. Dla mnie sezon - śmietnik i właściwie mogłoby go nie być...może poza paroma odcinkami.;) ( Dotyczącymi głównie postaci Lexa.;) ) Reszta...jak najbardziej potrzebna i świetna...według mnie oczywiście.;)

ocenił(a) serial na 8

no dobra ok zgadzam się .smallwille jest bezpieczniejszym miastem dzięki Clarkowi ,bo niemal w pomocy jest zawsze tam gdzie być powinien,ale czasem to w jakich sytuacjach ich ratuje no to lekka przesada.rozumie ,że chłopak musi ratować ludzi ,ale to się zaczyna stawać już nudne.10sezonów to za wiele .ja jestem zawiedziony na smallwille choć myślałem ,że będzie lepiej.

użytkownik usunięty
Edi_10

Należę do grupy widzów, której podoba się, że serial nie kończy się zwykłą młodzieżówką, tylko...czymś więcej. Prawie dojrzałym Clarkiem w Metropolis, pracującym w Daily Planet u boku Lois Lane, mierzącym się ze swymi najczarniejszymi chwilami, najgorszymi przeciwnikami.;) Były momenty/aspekty, które mnie już nudziły, które twórcy mogli sobie darować, ( I nie było to w żadnym razie ratowanie ludzi, bo jak na serial o supermanie, to nawet za rzadko to robi według mnie.;) ) ale jako ogół, całość, będąc już przy końcu serialu, za wiele bym nie powycinał z niego.;)

ocenił(a) serial na 8
Edi_10

Oglądałem kiedyś ten serial i doszedłem bodajże do czwartego, czy piątego sezonu i nie żałuję. Nie żałuję zarówno tego, że serial oglądałem (ponieważ to była najlepsza rzecz o supermanie jaką do tej pory widziałem), jak i tego że oglądanie serialu przerwałem (wraz ze wzrostem mocy zaczęły pojawiać się coraz dziwniejsze postaci, inne wymiary i całość stała się dla mnie już nieco zbyt komiksowa).

Sęk w tym, że od pierwszego odcinka do serialu przyciągało mnie to, czego ja się już nie doczekałem - ciekawość co poróżni ze sobą Lexa i Supermana. Po kolejnych mitycznych wątkach, pojawieniu się magii i wchodzeniu obcych świadomości w ciała głównych bohaterów, straciłem już tym zainteresowanie.Liczyłem że Lexa i Clarka poróżni coś bardziej przyziemnego, a każdy kolejny sezon i kolejne fantastyczne wątki osłabiały moją wiarę w taki rozwój wypadków. Trochę szkoda.

użytkownik usunięty
Khaosth

A jednak Clarka i Lexa poróżniło coś przyziemnego.:) Miłość do Lany, sekret Clarka, kłamstwa, zachowanie Lionela - był po stronie Clarka, ale tak naprawdę był to charakter Lexa. Ich przyjaźń po prostu nie mogła istnieć. Na początku Lex starał się być kimś kim nie był. Uważał, że tak będzie dla niego lepiej, ale okazało się to niedobrą receptą na szczęście. Myślę, że mało która oglądająca osoba jest fanem tych przejmowań ciał, czy innych wymiarów, ale...to są 3, góra 4 odcinki na sezon, ( 22 odcinki ) więc nie wyobrażam sobie aby z tego powodu przestawać śledzić...i nie żałuję, choć momentami było...niefajnie.;) Serial świetnie, sukcesywnie...choć bardzo wolno, zmienia się w świat supermana.;) Główny bohater ewoluuje, jest to widoczne. A jeśli chodzi o inne wymiary czy zmiany osobowości, to w takim 9 sezonie na przykład, występowały te wątki w około...3 odcinkach. Też nie przepadam za tymi wątkami, jednak nie zdominowały one serialu na tyle, bym nie mógł dalej oglądać i...w sumie im dalej od 7 sezonu, tym według mnie lepiej...pod tym względem.;)

ocenił(a) serial na 8

Jasiomania, w sumie muszę się z Tobą zgodzić. Faktycznie już od pierwszego sezonu Lex nie wyglądał na specjalnie dobrodusznego, a Lionel tylko ten charakterek podsycał.

Po ponownym przemyśleniu tematu wydaje mi się, że jednak ciekawszym pytaniem jest co Lex zrobił, aby tak życzliwy i dobroduszny Clark był w stanie Lexa znienawidzić i stać się jego największym wrogiem. A już w ogóle zagadką jest dlaczego Lex nie potrafi w Supermanie dostrzec podrośniętego Clarka. :)

użytkownik usunięty
Khaosth

Czy Clark kiedykolwiek będzie nienawidzić Lexa?? Wątpię w to. To właśnie brak nienawiści u Supermana, daje Lexowi przewagę nad nim, gdy dochodzi do starcia. Polecam odcinek 7x16. Nie ma tam zbyt wiele fantastyki, a jest fajna konfrontacja między Clarkiem a Lexem, po tym jak Lionel ginie z rąk młodego Luthora. Wątpię czy Clark w ogóle kogokolwiek nienawidził w tym serialu. Nienawiść to rola i znak rozpoznawczy Lexa i o tym należy pamiętać. Dlaczego zostaną wrogami?? To łatwo przewidzieć. Superman działa w mieście. Walczy o "Prawdę, sprawiedliwość i amerykański styl życia", a Lex o coś zupełnie odwrotnego. Jeden dla drugiego są przeszkodą. Mają różne charaktery, różne cele, więc oczywiście dochodzi do konfrontacji.:)
Jak będzie odnośnie pamięci Lexa, dowiemy się zapewne już niedługo, gdyż finał Smallville zbliża się wielkimi krokami.;) Podejrzewam, że rolę w tym odegra jakaś amnezja, ale to tylko moje przypuszczenia. Nie mam pojęcia jak zostanie to rozwiązane i skąd w ogóle weźmie się Lex w finale, skoro pomysł z klonem oddalił się ostatnio tak znacząco.;)

użytkownik usunięty
Edi_10

W sumie to serial jest o kolesiu, który się pojawia i ratuje z opresji. Taka forma istniała od 1 sezonu i wciąż ją utrzymuje. ( Choć już nie w takim stopniu, ale wciąż jest to serial o "Before Superman".;) ) Jeśli ktoś nie lubi/nudzą go takie wątki, to po co zaczyna oglądać serial...który na tym się z góry opiera...szczególnie w sezonach 1-3.;)