Ten serial jest kompletnie przewidywalny.... Odkąd dowiedziałam się, że ta produkcja ma być kręcona na podstawie hiszpańskiego "un paso adelante", to wiem co będzie się działo przez następne kilkadziesiąt odcinków.....
A szkoda, bo zapowiadało się fajnie...

Taki nijaki ten serial, ale nadal mam nikłą nadzieję, że może akcja jakoś się rozkręci, że będzie więcej tańca niż tych sztywnych dialogów i że losy bohaterów potoczą się inaczej niż w hiszpańskiej wersji....

Co do aktorów, nie mam jeszcze wyrobionego zdania... Myślę, że 45 minut to zamało by ocenić czy ktoś pasuje do takiej czy innej roli czy też nie.... chociaż przyznaję że bardzo się zawiodłam oglądając Cichopkową i tę jej blond perukę. Mile zaskoczyła mnie natomiast Glinka (jej surowa Roma narazie najbardziej mi się spodobała)...

Cóż zobaczymy co wyniknie z tego naszego polskiego serialu tanecznego...


P.S. Nie wiecie czasami kto ma zagrać rolę homoseksualisty w "tancerzach"?