Czy nie uważacie że Teen Wolf robi się z każdym sezonem coraz lepszy???? Pierwszy był ok drugi super, cz1 trzeciego a teraz cz 2 no super!!!
A większość seriali to zazwyczaj odwrotnie.... robi się coraz gorsza... TVD takim przykładem chociażby
pamiętam jak śmiesznie wyglądali niektórzy bohaterowie... a teraz same ciacha.... Peter jako zły Alfa z długimi włosami.... starszny ale nie zbyt ciekawy... a teraz???? super.... Scott, Stiles też spoko...
Albo Deucalion. Też pociągający, nie? :D
Mi osobiście najbardziej podobał się drugi sezon. Wątek Jacksona taki ciekawy!
Wiesz ja lubię Petera świetny jest teraz... i co jego "I always be the Alfa:)" z końcówki odcinka tego sezonu..
Poza tym to Lydię.... fajna Jest to to pisze jako typowy facet
Zgadzam się. Lydia jest prześliczna, chociaż szczerze mówiąc trochę denerwuje mnie jej wątek. :>
Tak w ogóle, to i tak najbardziej ze wszystkich lubię trenera. "Listen up! Anybody sees Isaac Lahey, you immediately tell the principal, get a teacher, or you call me, except for you Greenberg, Don’t’ call me friday night, I’m not kidding, you shouldn’t even have my number." :D
Bardzo potrzebna postać. Rozładowuje napięcie i można się pośmiać. Jak pojawia się na ekranie od razu człowiekowi banan na ustach wyrasta ;)
ogółem około rok temu właczam pierwszy odcinek TW ...szukam czegoś bo jest przerwa od mojego ulubionego PLL ...ogładam pierwsze 10 min i koncze na tym -co to za badziewie (aktorzy jacys dziwni )i teraz ookoło 2 tygodni temu znów wracam do TW pierwszy odcienke drugi ciach trzeci i tak 1 sezon i nastepne ....głupia byłam albo sie zmieniły moje gusta ( zawsze szukam w serialu ładnych aktorów zeby sie lepiej ogladało i wgl ) no i ku memu zaskoczeniu Stiles ,Scott ,derek ,Issac <Cora <3Erica uwielbiam ich nie tylko za wyglad -maja w sb to coś......
Tw jest wyjatkowe i smieszne i starszne( takie terrible )bo wgl te potwory wilkołaki sami wiecie ale tez okropnie wzruszajace zaden serial np takie PLL nigdy nie spowodował ze chciało mi sie plakac a TW daje wszystkie emocje
KOCHAM TO I CZEKAM NA NOWE ODCINKI
to jest Pretty Little Liars (słodkie kłamstewka ) wiesz taki niby thriller o nastolatkach i ich przesladowcy poczytasz na filmwebie :D
pisałaś o Erice, więc pomyślałam że jestes na tym etapie odcinków w którym żyje.. :) także dlatego spojler ;d
Też tak myśle na poczatku moja ocena to było chyba 6 teraz 8 :D serial robi się mniej dziecinny a aktorzy dojrzewają, mam nadzieję że wciaż będzie już tylko lepiej :)
dokładnie!
Na prawdę jestem w szoku jak to się wszytko zmienia i w jakim punkcie są teraz bohaterowie.
Ten serial trzyma poziom. Każdy wątek jest ciekawy, bohaterowie są wplątywani w coraz to ciekawsze historie etc.
1) Stiles- ta postać nigdy się nie znudzi. Bez śmiesznych scen z jego udziałem, ten serial dużo by stracił. Ten humor się nie zmienia co oczywiście idzie na + serialu. Wspaniale też się ogląda te poważniejsze sceny - atak paniki, to z cieniami. Genialna postać :D
2) Scott- cały czas zastanawiałam się jak taka mdła postać może być wciąż wypychana na lidera. Totalnie mi nie pasował na przyszłego alfę. I nie mówię tu o fizjonomii aktora, ale o napisanej postaci. Wrażliwy taki, ciągle pomagający, Alison to "moja największa miłość ever". A teraz? to co było wedle mnie w nim wkurzające, teraz wybija się pozytywnie. Oj Scott będzie nas zaskakiwał :)
3) Alison- w sumie zawse ją lubiłam, ale była taka no... nie do końca spoko. A teraz? Jak już nie jest z tym Scotem, to fajna dziewczyna się z niej zrobiła. Duet z Isaakiem jest genialny :D uwielbiam jak ich widzę na ekranie. Chociaż na początku nie za bardzo mi się to podobało, ale od nich nie wieje nudą, więc się przekonałam! Podoba mi się też jej relacja z ojcem. Cieszę się, że Chris odgrywa tu też istotną rolę.
4) Isaak- go uwielbiam tak bardzo, że aż mi przykro, ze nie ma go w openingu :D Wciąż mnie wkurza, że w sumie nie jest zbyt pewny siebie jeśli chodzi o wilkołacze sprawy. Widać, że potrzebuje alfy. To ona napędza duet między nim a Alison. Zresztą czasem to tylko on potrafi sprowadzić resztę naszych przyjaciół do parteru i w to dość ironiczny sposób.
5) Lydia- była mądra zawsze, nie chciała tego okazywać. Na szczęście przestała się tym przyjmować i stanowi intelektualne wsparcie dla grupy, a chyba przede wszytkich dla Stilsa. Zmądrzała (mam nadzieję) w stosunku do jednego z bliźniaków. Oby tak dalej Lydia
6) Derek- to z nauczycielką, co to okazała się zła, to była przeginka. Derek jak to Derek na zawsze pozostanie w sercach wielbicielek. w sezonie 3B nie ma go za dużo, raptem 1-2 scen w odcinku (i to krótkie), ale jakie to sceny. Dobre. Dobry duet z Peterem
Fabuła. tu się ciągle coś dzieje! Melissa, szeryf Stilinsky- super że już wiedzą :D
Nie nudzę się czekając na kolejny odcinek.
TvD byłam wierna do końca 4 sezonu, po dwóch odcinkach 5 serii wymiękłam. Losy bohaterów przestały mnie interesować, a zaczęły denerwować....
Teen Wolf wcześniej, a Teen Wolf teraz to jak dwa różne światy. Już od początku mi się bardzo podobał, bo lubię taką tematykę z istotami nadnaturalnymi, jednak był odrobinę dzieciny, taki pod nastolatków. Jednak z sezonu na sezon aktorzy dorośleją i dorośleje też serial. 3 sezon to majstersztyk, genialny każdy odcinek. Szczególnie ostatni, skończyłam go przed chwilą (3x18), cały obejrzałam z otwartymi oczami i ustami. Ten mroczny klimat, świetne postacie. Ciesze się że Stiles wreszcie dostał jakiś wątek, który kręci się wokół niego. Choć można było się domyśleć, że wśród tylu "nieludzkich" postaci, jako jeden z ostatnich "normalnych" ludzi dostanie jakąś mroczną rolę, co oczywiście mi nie przeszkadza bo kocham go całym serduchem, najlepsza postać na świecie! Nawet Scott mi już nie przeszkadza. Ktoś już wyżej napisał, że z początku taki milusi do przesady, zakochany w Alison itd, a teraz chłopak się wyrobił. Faktycznie ma w sobie to coś co faktycznie tłumaczy bycie "true alpha". Mała przerwa od Dereka i jego wątku z nauczycielką, który był kompletnym niewypałem, była dobrym pomysłem, bo teraz, choć jego występy są kilkuminutowe, są świetne. Isaac i Alison świetne połączenie, świetna chemia, razem te postacie świetnie współgrają, a i oddzielnie są wreszcie takie jakie powinny być. Melissa i szeryf, gdy nareszcie wiedzą co się dzieje, nareszcie jest ciekawie. Tak przy okazji nawiązując do ostatniego odcinka scena ze Stilesem i Scottem była nieziemska, tak się wzruszyłam niesamowicie. To jest dopiero przyjaźń, świetnie to pokazali ile dla siebie znaczą i że są dla siebie jak bracia. Pięknie. To jest właśnie to co w 3 sezonie najlepsze EMOCJE!!!! Wszelkiego rodzaju strach, śmiech ,ciekawość, wzruszenie, zdziwienie, dreszczyk tajemnicy i wiele,wiele innych!
Ja odnoszę trochę inne uczucie według mnie 1 sezon był fajny, 2 sezon jeszcze lepszy, a 3 sezon nie taki dobry, ale ja obejrzałem dopiero 5 odcinków 3 sezonu więc nie wiem co jest dalej.
zdecydowanie, po Motelu nic już nie jest takie samo :D w tym odcinku chyba bałam się najbardziej, to jak osoby film, genialnie im to wyszło
Motel był schizowy, ale świetny. Jednak dla mnie 9 i 11 to mistrzostwo. Dziwne tylko, że finał im średniawo wyszedł, znaczy był dobry, ale nie lepszy od tych dwóch co wymieniłam :D
czy to był też ten odcinek, gdzie Scott próbował się podpalić?
Kurczę, wtedy też dało się zauważyć braterską miłość Scota i Stilesa, jak wtedy Stiles wygłosił mu mowę! Wzruszyłam się wtedy... :)
No po tej przerwie teraz w ogóle dali chłopcy czadu - TW zawsze miał porządne mocne horrorowe tąpnięcia, ale teraz, gdy jest taki naprawdę mroczny, bardzo mi się podoba.
Pierwsze dwa sezony są naprawdę dobre. Podchodziłam niezwykle sceptycznie do serialu, ale mnie ujął. 3 sezon dopiero od 10 odcinka trzyma poziom.
Dokładnie, zgadzam się. Pierwsze sezony były dobre, ale teraz to po prostu są rewelacyjne ;) Zmienił się klimat, na troszeczkę straszniejszy, ciekawe wątki i rozwinięte postacie. I like it!
strach pomyśleć o tym jaki będzie 4 sezon:) mam nadzieję tylko że nie zepsują go jak wiele innych seriali które z czasem robiły się bezbarwne
Też mam taką nadzieję ;) Jeśli 4 sezon będzie utrzymywał się na takim samym poziomie co teraz, a może nawet będzie jeszcze lepszy, to będzie wspaniale ;)
mi się podoba że nie ma w tym serialu takiego nie potrzebnego pieprzenia o głupotach to raz... że wątki są bardzo ciekawe i przede wszystkim wyjaśniane do końca... i nie ma głupich absurdów tak jak w innych serialach o podobnej tematyce... fajnie jest to że jest dużo innej nowej magii teraz:) a nie tylko wampiry wilkołaki itp...
Dokładnie, mam takie same odczucia co ty ;) Gdyby ograniczyli się do samych wilkołaków i wampirów to nie byłoby to już takie ekscytujące jak jest teraz ;D Nie no, trzeba przyznać, przynajmniej na ten moment, że twórcy mają pomysł na ten serial i go realizują dla nas jak widać zadowalająco, a to najważniejsze ;)
dla mnie dobry serial to taki który przez wszystkie sezony trzyma poziom albo staje się coraz lepszy.... a sięganie do legend z różnych stron świata w Teen Wolf jest bardzo dobre... powiedz mi ile jest już tematów o Wampirach.... True Blood, Pamiętniki wampirów, The Originals, Saga Zmierzch, Underworld, , Van Helsinga, Serię Wywiad z Wampirem, po samego Draculę... no ileż można....
A w Teen Wolf jest to jakoś fajnie zrobione... jest klimat, tajemniczość i jak już pisałem nie ma tej paplaniny... Niby tu graja młodsi aktorzy niż np w pamiętnikach wampirów które też oglądam jednak są bardziej dojrzali od tamtych....
No boję się tylko że go zepsują już nie faktem że straci klimat ale tym że zrobią z niego tasiemca... Np taki Nie z tego świata patrzę że już na jesień 10 sezon....
To prawda, mnóstwo jest filmów o wampirach, wilkołakach i wszędzie jest praktycznie ten sam schemat. Ja również oglądam Pamiętniki Wampirów, które ubóstwiam ;) Leci już 5 sezon, a odcinki stają się coraz lepsze. Też jestem właśnie ciekawa ile sezonów będzie Teen Wolf. Jeśli nadal będzie tak duża oglądalność to jest szansa na więcej.