Gdy przeczytałem opis, od razu przypomniał mi się "Dzień świstaka"... czy to przypadkiem nie jest zwalenie od kogoś pomysłu, tylko tym razem sprezentowanego w postaci serialu? Pozdro... :)
nie ma co krytykowac z gory bo sam nazywam ten serial dzien swistaka ale na tym ze glowny bohater przezywa ten sam dzien wlasciwie podobienstwo sie konczy
Temat pętli czasowej jest już dość stary i był poruszany w wielu filmach i serialach. Dzień świstaka nie był pierwszy więc day break nie może z niego zrzynać ;). W dzisiejszych czasach trudno jest wymyślić coś całkowicie nowego i odkrywczego. Niezależnie jaki film czy serial weźmie się pod uwagę zawsze znajdzie się podobieństwa do innych.