Większość ludzi dało wysoką ocenę dla S3E08 i w związku z tym widnieje na głównej stronie serialu jako najlepiej oceniany, czy aby na pewno? W mojej opinii jest dobry ale też jest wiele lepszych, a "The Adhesive Duck Deficiency" swoją popularność zawdzięcza chyba temu że Sheldon przez chwilę potrzymał "cycka" Penny. Tak czy inaczej chciałbym wiedzieć jakie według was odcinki są najlepsze.
Ogólnie dość ciężko wskazać najlepsze odcinki, bo każdy ma przynajmniej trzy-cztery zabójcze momenty. Ale według mnie jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym, jest The Einstein Approximation z trzeciego sezonu, ten w którym Sheldon zaciął się na badaniach. Jest w nim mnóstwo świetnych momentów, wizyta w biurze pośrednictwa pracy, praca w kawiarni Penny, no i oczywiście Bazinga w basenie z piłkami, przy której pierwszy raz płakałam chyba z 10 minut ze śmiechu :) Na drugim miejscu byłby chyba The Friendship Algorithm.
Najwięcej osób bo ok 400 obejrzało odcinek s1e1. Ten pewno znacznie mniej. Po prostu nie każdy chce się bawić w ocenianie poszczególnych odcinków, dają note za całość. Prawie wszystkie odcinki 3 pierwszych sezonów dają radę. Co do 4 to różnie bywa ;-)
Ja od siebie mogę dodać od siebie "The Precious Fragmentation" z trzeciego sezonu w którym Sheldon/Gollum zrzucił mnie z krzesła;) ogólnie motyw z Władcą Pierścieni mi się podobał.
Był jeszcze jeden odcinek - nie pamiętam nazwy jak Sheldon ukradł film z kina i razem z "ziomalami" uciekali w akompaniamencie motywu z Indiana Jonesa.
Ogólnie założyłem ten temat z ciekawości jakie odcinki lubią inni fani serialu, a być może ktoś kto nie jest na bieżąco z BBT dzięki sugestiom innych obejrzy sobie sugerowany odcinek żeby po prostu się pośmiać...
jak dla mnie najlepsze są odcinki, gdzie jest dużo duetu Penny & Sheldon - uwielbiam ich :D
uwazam ze 3 sezon jest najsmieszniejszy. duzo absurdalnych scen, ktore nawiazuja do odcinkow z wczesniejszych sezonow,
3 sezon jest uwienczeniem całej pracy tworcow. SWIETNY.
4 to juz nie to samo ale najwazniejsze ze serial wciaz trzyma poziom :D
Moim ulubionym odcinkiem jest "The Lizard-Spock Expansion ", druga seria odcinek 8. Cała historia z marsjańskim łazikiem, próbą poderwania na to dziewczyny, zatuszowania całej sprawy i mina Howarda gdy okazało się, że łazik odkrył życie na Marsie i nikt się nigdy nie dowie, czyja to zasługa - bezcenne :P Widziałem ten odcinek z dobre 30 razy i nigdy mi się nie nudzi, także polecam:P