Dobre było jak Cameron wystawiła stópkę przez okno w samochodzie, a John nie mógł się nadziwić co ona wyrabia :)

no odcinek spoko jak cała seria, tylko co teraz, kiedy? kolejne odcinki

pozostawienie wielu pytan zacheca do gdybania to z kolei zwieksza powszechne zainteresowanie a to skolei wplynie na Foxa zeby dalej inwestowac w ten serial, ktory zapewne byl dobra inwestycja

Prawdę mówiąc się trochę zgubiłem. To chyba nie jest ostatni odcinek serii. Czy jest??Jeżeli tak, to raczej zakończyli niespecjalnie. Chyba, że planują 3 serię. Mimo wszystko kontynuacja serialu była by fajna. Dopiro teraz zaczyna się rozkręcać na poważnie :D.
PS: Stópki Cameron bardzo sympatyczne :) Nie wiem jak John wytrzymuje jeszcze:D:D Mało który facet na jego miejscu by się oparł. :D Nie ważne czy Cameron jest w środku kawałkiem metalu hehehe :D:D:D

Panowie drodzy... Nad czym Wy się zastanawiacie? Na stronie foxa www.fox.com/terminator przecież jest odliczanie do kolejnego odcinku, 24/11/2008 ;-) Także to nie jest żaden koniec sezonu :-P

Ja sie nie pogubiłem, ale jedynie zacząłem się zastanawiać co oznaczają te trzy kropki/palce, które potem Sarah na ścianie "odkryła"

Międzygalaktyczy znak pokoju Mr. Spocka??? :D:D:D

Oj Panowie co wy tu wypisujecie....jaki ostatni odcinek:-))) jeszcze będzie ich 13 drugiego sezonu!!! Kolejny za tydzień, gdzie John będzie się całował z Riley....ostatni w tym roku będzie 15 grudnia i będzie oznaczony numerem 13, i potem mamy dwa miesiące przerwy(jak każdy z seriali) i ostatnie 9 odcinków będzie emitowanych od 15 lutego 2009 już o nowej porze, czyli w piątki o 20, między "Dollhouse" a "Battlestar Galactica" ma to na celu poprawienie oglądalności, jeśli serial zyska 8-9 milinów oglądających go, to od stycznia 2010 na pewno będzie 3 sezon!

Co do snów Sary oznaczały, że traci w oczach Johna na rzecz Cameron, John dorasta a wojna się zbliża, przestaje być jego opiekunem, obrońcą na rzecz Cameron, bo to ona będzie towarzyszyć mu w czasie wojny...co do tych znaków, co oznaczają kropki...hmmm są przy tym doktorze co pomaga rudej przy Turku, więc może on pomoże rozwinąć jego inteligencje i samoświadomość, może oznaczać Johna, Sare i Cameron, może oznaczać trzy rdzeniowy procesor T-888, albo logo firmy ZeiraCorp, jakąś konfiguracje sztucznej inteligencji, albo strukturę neuronową procesora, dużo jest hipotez, wytłumaczenie w następny wtorek...:-)

Ma toś może napisy do 9 odcinka? Mi udało się znaleźć tylko angielskie. Tym razem strasznie długo nie ma. Zawsze już w śodę były.

Raczej bym bardziej skłaniał się ku 3 procesorom, niż 3 rdzeniowemu. :) Nie można ot tak sobie wsadzić jednego rdzenia np: w głowie, drugiego w korpusie, trzeciego w ... nodze.:) Rdzenie muszą być ze sobą połączone i raczej w jednej obudowie. :) Choć oczywiście jest to serial sci-fi. Tu wszystko jest możliwe. No prawie, :D.

No racja, ale nie będzie już funkcjonował jeśli ten w głowie zostanie zniszczony(widocznie jest główny) a tamte awaryjne, jeśli orwali mu głowę, to chip w niej został nie naruszony i mógł sie odbudować, a jak Sara go starła na proch kolbą od pistoletu to Cameron powiedziała, że już na pewno się nie odbuduje.....choć odbuduje go ruda z Ellisonem podłączając do Turka w 12 i 13 odcinku.

lekko zaspoilowales dalsze odcinki. Ja nie ogladam trailerow, co niektórzy tez, wiec mogles chociaz oznaczyc spoilerem info o 12 i 13 odcinku:/
odcinek 9 podobał mi się, oglądałem bez napisów, czego nie robie, ale doszedlem po tym ocinku, że napisów nie potrzebuje :) hehe
Trzy kropki moim zdaniem oznaczaja logo firmy:)

A i zapomniałem:) Podoba mi się, że reżyser pomyślał o paradoksie przyszłosci hehe Derek i jego laska pochodzą z innych już przyszłości. Konkretnie:) ZA to duży PLUS.

No ale o tym pomyślał już wcześniej (on i jego poprzednicy). Właściwie w całej serii "Terminatorów" przyszłość została zmieniona już kilka razy.

W serialu przykładem może być na przykład skok w czasie o 8 lat w przyszłość. Przez co John został stał się przywódcą ludzkości jako młodszy człek.

Poza tym to normalne, że w momencie gdy podróżnik przybywa z przyszłości, to już sam fakt jego przybycia tworzy zupełnie inną przyszłość (alternatywną rzeczywistość). Przyszłość punktu, do którego przybył, nie jest tą samą przyszłością, z której wyruszył. Każda podróż dodaje nową gałąź do drzewka czasu.

Swoją drogą ciekawe, czy można nazwać zdradą to, że Jessi teraz kocha się nie z tym Derkiem, którego znała, a z inną jego wersją ;) Bo co by było gdyby ta druga wersja Derka też cofnęła się w czasie? Derki zaczęłyby się bić o Jessi? :)

Ja też nie widziałem trailera bo jeszcze nie ma, tylko zdjęcie z 12 chyba odcinka, sorry za ten spoiler:-)))))

Skoro tak, więc możemy założyć, że np: Ruda, Cromartie, sobowtór Ellisona, mogą pochodzić z różnych linii czasowych. :)

Heh, a zgadnijcie co Cameron robi we fragmencie 10 odcinka???
http://www.fox.com/blogs/terminator/2008/11/20/first-look-4/#comments
Spoiler, oglądacie na własna odpowiedzialność:-)

Acha niech Cię Paseem :) Nie mogłem się powtrzymać i kliknąłem. Ale trzeba przyznać, że intrygująca scenka :)

Ehh, Peesem, rzecz jasna. Sorry za przekręcenie nicka. To z niewyspania.

wow niezły motyw. "Go back to bed" rozwala :)
Co do 9 odcinka całkiem fajny, lubie jak Derek odgrywa momentami zimnego sukinsyna :) Swoją drogą jakby napięcie między Sarą o Johnem trochę opadło, to dobrze bo wkurzał mnie ten motyw. Cameron jak zwykle świetna. I ciekawe tylko kiedy Derek przedstawi Jeesie reszcie "rodziny" :P

Hehe, ale podczas kręcenia scery z rudą w 9 odcinku musiało być dosyć chłodno. :D Chociaż nieco efekt podkreślał krój wdzianka :D:D

Hhe. Mina Manson bezcenna, zwłaszcza jak Ellison mówi "musimy je poznać aby pokonać" :) Ciekawe co sobi myślała wtedy. Pewnie coś w stylu "O tak, tak,,, sarbie, już ja Ci w tym pomogę. Oj pomogę, pomogę, szczena ci opadnie do samej ziemi" :):)

Manson jest niesamowita, mam nadzieję, że Cromartie jeszcze wróci, bo Dillahaunt też gra dobrze, w którymś odcinku ma wystąpić epizodycznie Furlong...podobno...

Też mam taką nadzieję, że jeszce zoabczymy Cromartiego.:) Złapałem się na tym, że.. właściwie go lubie. :) Troche będzie smutno bez. :)
Natomiast Manson to osobna historia. Tym jak gra zaskoczyła chyba znaczną większość.:) Nie widziałem jej nigdy wcześniej w żadnym filmie, a tutaj takie pozytywne zaskoczenie. :) Grana przez nią postać, zapada w pamięć mimo, pojawiania się raczej w dosyć któtkich scenach. Powinna jednak się cieplej ubierać.:) Chociaż, z drugiej strony udowadnia, że terminatory wiernie naśladują ludzi :D:)

Sorry, że wygrzebałem takiego starocia, ale nie chcę rozpoczynać nowego tematu. Oglądam tylko na AXN, a tam dziewiątka leciała w ostatnią niedzielę. Zauważyliście, że Cameron nabiera cech ludzkich? Gdy dzwoni Derek to odrzuca rozmowę. Zachowuje się jak człowiek, gdy dzwoni ktoś, kogo nie lubimy.

To nie kwestia odrzucania rozmowy, a faktu istnienia umownego kodu, jakim bohaterowie sprawdzali, czy ten po drugiej stronie słuchawki nie jest czasem terminatorem naśladującym czyjś głos.

W opisywanej scenie Derek za pierwszym razem nie wpisał tego kodu, więc Cameron zwyczajnie go spławiła:
Hi, It's Derek.
Is it?

:)

Pozdrawiam

Generalnie jednak rację masz - Cameron w ramach procesu uczenia nabywa cech bardziej ludzkich.

http://www.petitiononline.com/scc2009/ - wpisywać się!