jak ludzie się podniecają nudnymi jak flakiz olejem i w dodatku nielogicznymi serialami...to tylko świadczy o procencię ociężałych umysłowo ludzi, których naiwny temat, słabowite i dozowane skąpo efekty, plastikowe scenografie i bohaterowie są w stanie zainteresować...
I ja już nie mówię o tym serialu - ale o przykładowo Lost - Ludzie kochani, w dzisiejszymm świecie po katastrofie samolotu natychmiast co do jej miejsca są informowane dziesiątki ośrodków,dzieki GPS, który w momencie katastrofy wysyła lokalizację.... A te Kroniki Sary Connor to pożal sie Boże jakie to naiwne, przypomina to serial o problemach amerykańskich nastolatków w high school i moralizującego murzyńskiego dyrektora szkoły.... "Thomasie - masz poważny problem, to już tzrecie w tym tygodniu spóżnienie na lekcję matematyki. Czy chcesz w związku z tym porozmawiać z psychologiem?"
Ja proponuję założycielowi tematu o konsultacje psychologiczne...
'ośrodków,dzieki GPS, który w momencie katastrofy wysyła lokalizację'
Haha wiesz co to jest sci-fi, fantastyka i fikcja??? Po to są tworzone takie filmy i seriale, aby pokazać historie które nie mają szans zdarzyć się w naszym realnym świecie, bądź warunki technologiczne pozwolą na to aby zdarzyły się w dalekiej przyszłości...
Kroniki nie są tworzone po to, aby pokazać nie wiadomo jakie efekty specjalne, to serial dramatyczny z wątkami obyczajowymi, filozoficznymi i psychologicznymi, pokazuje to co Cameron nie miał szans/czasu pokazać w swych dziełach, pokazuję wewnętrzne rozterki i problemy, zmartwienia głównych bohaterów, ich walkę od środka...Twój pokrój ludzi którzy tylko liczą na efekty specjalne, morderstwa, pościgi, strzelaniny i hektolitry krwi płynące po ekranie NIGDY takiego serialu nie zrozumie, gdyż przeszkadzają w tym pewne ograniczenia umysłowo-emocjonalne...
Gratuluję, że wytrwałeś na HSM i znasz je na pamięć, na pewno oglądanie takowych filmów i obrażanie fanów innego serialu pomaga Ci się w życiu dowartościować, i pozbyć się kompleksów które widać po stylu pisania posta masz ogormne...ciekawe jakbyś nie był anonimowy w internecie byś był taki mądry...Nie tędy droga, nie tędy....
Zgodzę się z tobą peesem, a tak wogóle to po co on wchodził na stronę tego serialu, co żeby obrażać innych nie no nie mogę trzymajcie mnie
Nie rozumiem Cię, oczywiście każdy ma prawo wyrazić swoją opinie, ale Kroniki Sary Connor to serial , który posiada naprawdę wiele ciekawych sfer. Jak napisał kolega wcześniej , ma wątek akcji , miłosny, psychologiczny. Ma wszystko w sobie, a co najlepsze świetnie łączy wszystkie wątki.
Serial jest naprawdę interesujący, nie wieje tandetą i głupotą jak inne tępawe seriale , gdzie się tylko zabijają, strzelają i leje się krew. Fakt gatunek jest specyficzny , sc.fict. , ale naprawdę serial wciąga.
Przynajmniej ja tak mam ,że gdy skończę oglądać odcinek nie mogę się doczekać na kolejny. Podsumowując zawsze myślałem ,że nic nie pobije mojego ulubionego serialu Prison Break , ale Terminator... jestt najjjlepszy ! ps: Nie umiem oderwać wzroku od Summer G. ( Cameron ) haha fikcja wiem , ale pomarzyć można :) heh, chciałbym mieć taką swoją Panią Terminator :) Pozdro dla wszystkich fanów T.S.C. Chronicles !
Podsumowując zawsze myślałem ,że nic nie pobije mojego ulubionego serialu Prison Break , ale Terminator... jestt najjjlepszy !
Wiesz mi Prison Break też był moim ulubionym serialem, ale jak weszły teraz Kroniki to Prison już dla mnie nie istnieje. A co do Summer to ja też nie umiem oderwać od niej wzroku.
Dzisiaj następny odc. Kronik
Trzeba oglądnąć.;)
" Dzisiaj następny odc. Kronik
Trzeba oglądnąć.;) "
No dokładnie Prison Break to już historia. Teraz tylko TSCC :)
apropo jak kolejny odcinek ? Dla mnie całkiem całkiem , tylko znów kolejne znaki zapytania hehe i znów trzeba poczekać 5 dni hehe
Dla mnie był ok, podobał mi się momęt Cameron z Johnem w samochodzie gdy Cam wystawiła nogę na zewnątrz:
"John" - co robisz?
"Cameron" - relaksuje się.
Hehe dobre nie zapomnę tego...
Ja wobec tego serialu wciąż pozostaję sceptyczny.
Wiele pomysłów tu wykorzystanych w pierwszych odcinkach mi się nie podobało. Pierwsza seria mnie nie wciągnęła i wiele odcinków sobie darowałem.
Obecnie oglądam druga, która wydaje mi się ciekawsza, chociaż również nie jest pozbawiona słabych wątków. Irytują mnie jeszcze dodatkowo bardzo długie ściemnienia między kolejnymi scenami - mam wrażenie, że twórcy chcieli wypełnić czymś odcinki, aby odpowiadały standardowym 40 minutom długości.
Jednakże nie potrafię zrozumieć też Twojego ataku wobec fanów seriali. Może i faktycznie jestem ociężały umysłowo, ale lubię pooglądać jakąś fantastykę. Moim zdaniem jest to tak samo głupie jak oglądanie jakichkolwiek innych filmów (może prócz dokumentów) - człowiek traci czas by obserwować losy bohaterów, których nie przeżyją nigdy. I co z tego, że mogą być podobne, skoro i tak nie będą uwzględniać naszego otoczenia i psychiki? Bezsens po prostu. Jak każde hobby zresztą.
Odnośnie zaś "Zagubionych" - ...:::SPOILER:::... wrak samolotu został odnaleziony przez służby ratownicze, tyle że był to podstawiony, specjalnie spreparowany wrak. GPS nie działa nad wyspą, ponieważ ta zakłóca jego sygnał. Samolot zaś podczas tego nieszczęsnego lądowania, zszedł z prawidłowego kursu. ...:::KONIEC SPOILERÓW:::...
Dodatkowo używasz pustych sloganów. Naiwny temat? Niekoniecznie, ale naiwnie rozwijany owszem (np. uczucie szkolnej koleżanki do Johna; kwestia przekonywania kolegi z ruchu oporu w szkole dla kadetów, czy wątek płynnej i jej interakcji z ludźmi). Plastikowe scenografie? Raczej pozbawione charakterystycznych, ciekawszych elementów i wyglądające na nienaturalnie puste. Plastikowi bohaterowie? Raczej tendencyjni i prowadzeni zgodnie z dobrze znanymi schematami (buntowniczy i szukający swej tożsamości John, jego matka ciągle będąca tą dobrą i opiekuńczą istotą dbającą o swego syna).
Niektórym to się podoba. Ja uważam za dość wtórne i pozbawione wyrazu. Nie podoba mi się też niezgodność z "Terminatorem 3", pomysł na pierwsze spotkanie Cameron, rola Manson, skupienie się na akcji zamiast na bohaterach, pomysł z głową złego Terminatora i parę innych rzeczy. Serial oceniam w granicach 4-8/10, chociaż 8 jest na razie bardzo mało prawdopodobne z mojej strony.
'jeszcze dodatkowo bardzo długie ściemnienia między kolejnymi scenami'
Za pewne oglądasz Kroniki na AXN, normalnie tych ściemnien nie ma, to AXN je wprowadziła, na tvp1 też ich nie było, jeśli ogląda się Kroniki na AXN to z od razu trzeba serialowi odjąć 2 gwiazdki, gdyż tłumaczenie jest tragiczne, kompletnie zmienia sens odcinków, jeśli masz dostęp to obejrzyj Sobie z napisami bo na AXN Kroniki są kompletnie WYPACZONE...
Nie sposób się nie zgodzić z Twymi argumentami, ja sercem mu dałem 8/10, ale obiektywnie 7/10(jeden punkt dodałem za genialny soundtrack)
Serial zasługiwał na wysoką notę do 8,9 odcinka drugiej serii, potem niestety praktycznie 5 nic nie znaczących, nudnych odcinków....może to wrażenie zatrze finał sezonu i seriii, bo kolejnego sezonu nie można się już spodziewać...
OMG, po co to AXN? Przecież i tak po kilka razy w ciągu jednego odcinka nadają te same reklamy, więc ze dwie więcej nie powinny im sprawić żadnej różnicy. Coraz mniej rozumiem tę stację. :/
I tym sposobem już wiem, że tego serialu nie mogę ocenić. Przegapione odcinki i oglądanie tych lepszych w wypaczonej wersji AXN. :]
Dzięki za tę informację i poparcie moich argumentów.
Pozdrawiam. :)