PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=369170}

Terminator: Kroniki Sary Connor

Terminator: The Sarah Connor Chronicles
2008 - 2009
7,0 12 tys. ocen
7,0 10 1 12303
Terminator: Kroniki Sary Connor
powrót do forum serialu Terminator: Kroniki Sary Connor

Naprawdę starałem się dać temu serialowi choć jedną zaletę. Przemęczyłem się przez chyba 5 odcinków i stwierdzam, że to obraza filmu terminator. To powinno się w ogóle inaczej nazywać bo z pierwowzorem ma mało wspólnego (no może oprócz głównej osi fabuły). Tu został kompletnie przekręcony klimat z filmu, zrobili z tego serial dla dzieci. Wiem, że zaraz zasypiecie mnie komentarzami "czego się po serialu spodziewałeś ?". Cóż przyciągnęła mnie do tego tylko nazwa i jeśli mają robić kicz, który nawet do pięt nie dorasta pierwowzorowi to niech lepiej zmienią nazwę.

Co mnie najbardziej dobiło :
-terminatorka, która się maluję i chodzi do szkoły <sic!>
-koniec z naukowym żargonem teraz terminator aż za bardzo przypomina człowieka
-denny john connor
-śmieszne walki
-kompletny brak klimatu, po prostu 0 !
-marnowanie czasu na jakieś pierdoły, smuty i tym podobne zamiast przejść do sedna.

ocenił(a) serial na 8
seb_x16

"marnowanie czasu na jakieś pierdoły, smuty i tym podobne zamiast przejść do sedna"

Użytkowniku rozbawiłeś mnie, właśnie dla tych pierdoł serial powstał, to tylko spin off terminatora i miało nie mieć dużo wspólnego z hitami kinowymi, tylko nałożono na uniwersum terminatora zupełnie inny obraz, i inne wątki niż w T1 i T2, serial powstał po to aby pokazać to co Cameron nie miał okazji pokazać w filmie kinowym, uczucia, rozterki wewnętrzne bohaterów, ten serial to dramat, i powstał po to aby ukazać dramatyczne wątki a nie jak to mówisz sedno, czyli według Ciebie powinni przez 22 odcinki w sezonie napierdzielać się wzajemnie, zabijać, mordować, miały by być ciągłe pościgi, strzelaniny i Bóg wie co jeszcze...Ja ten serial oglądam dlatego, ze nie stawia na akcje tylko na coś więcej, na dramat, wątki filozoficzne, obyczajowe itd itp.
Connor może i denny ale na pewno lepszy niż stahl, poza tym podoba mi się progresja jego postawy...
Serial ma dużo błędów, nie jest arcydziełem, ale parę odcinków jest napewno świetnym i wprowadza dużo do świata terminatora, i napewni nie zasługuje owy serial na taką notę jaka mu wystawiłeś

seb_x16

Zgadzam się w zupełności z załozycielem tematu! Ogólnie rzecz biorąc podobał mi się tylko JEDEN odcinek na dwa sezony. Reszta jest nudna i mało ciekawa. Efekty specjalne są żałosne, a także sceny walk. Do 10 odcinka dawałem mu 6/10, ale wkońcu miarka się przebrała kiedy omal nie zasnąłem na jedym z odcinków, dlatego spadło do 4/10. Tłumaczenie, że jest to spin-off czy coś takiego jest głupie, bo serial ten powinien podbudowywać autorytet filmów kinowych, a nie go niszczyć co robi ten miałki serialik.

Bialy_Pielgrzym

Czytając to co piszecie nie moge przejść obojętnie.
Nigdy sie nie zgodzę, żeby w taki sposób porównywać wersje kinowe (trwające +/- 2 godziny) i serial, który z założenia nie jest w stanie bez przerwy trzymać klimatu napięcia i wartkiej akcji.

Zacytuje tutaj peesem'a - "czyli według Ciebie powinni przez 22 odcinki w sezonie napierdzielać się wzajemnie, zabijać, mordować, miały by być ciągłe pościgi, strzelaniny i Bóg wie co jeszcze...Ja ten serial oglądam dlatego, ze nie stawia na akcje tylko na coś więcej, na dramat, wątki filozoficzne, obyczajowe itd itp."

To właśnie istota tego serialu, pokazać całą te walkę jakoby od wewnątrz, z punktu widzenia poszczególnych bohaterów i ich osobistego stosunku do sytuacji.

Co do malującej sie Cameron wcale nie widze w tym nic dziwnego, jako infiltrator chce sie wtopić w tłum, to element misji.

No oczywiście jest kilka, podkreślam kilka jedynie! momentów, które wydają się kontrowersyjne czy w inny sposób niepasujące, śmieszne.
Ale przypomnij sobie T2 i Arniego skaczącego na jednej nodze na rozkaz Johna, dla mnie to była porażka.

Mówiłem to już wiele razy i powiem znowu, dla mnie T:SCC rządzi bez dwóch zdań.

P.S. Serial nudny (ale jak sam piszesz) wnioskuję że obejrzałeś wszystkie odcinki... dziwne!

ocenił(a) serial na 7
seb_x16

Ja nie jestem ani na tak, ani na nie. Staram sie przechodzić obojętnie obok tego serialu. Akcja musi byc zwolniona, wszystko musi byc "rozciągnięte"....Lena Headey nie jest Lindą Hamilton, mnie osobiscie podoba sie średnio, ale taka znów najgorsza nie jest, Thomas Dekker wypada całkiem nieźle, lepiej niż Stahl, ale oczywiście gorzej niż Edward Furlong, nie ma tej charyzmy. Dość polubiłam też Charley'a Dixona, całkiem fajna postać. Nie przemawia do mnie Brian Austin Green jako Derek Reese, za bardzo kojarzy mi sie z Davidem z "Beverly Hills" :)Terminatorek Cameron jest dla mnie troche zbyt "ludzki"...Fabuła niestety czasami kuleje. Nie było szans, żeby TSCC było choć w połowie tak dobre jak T2, to po prostu serial, i tyle. Właściwie to jest zarabianie pieniędzy poprzez nawiązywanie do czegos, co wielu ludzi zna i lubi .Ale czasami nawet lubię sobie ten serialik obejrzec, właśnie przez sentyment do moich ulubionych filmowych bohaterów:)

reesee

odnośnie Green'a uważam odwrotnie, lata minęły, jak widzialem go w "Beverly Hills", tam gość mnie centralnie wkurzał, tutaj z każdym odcinkiem jest lepiej, a to jego spojrzenie na tańczącą Cameron - wielki szacun!

P.S. Mimo wszystko Summer Glau rządzi!

ocenił(a) serial na 1
ZbyHoo

Serial jest do bani ale zwolennicy zawsze będą szukali sensu w bezsensie, nieudolnie usiłując nie wiadomo co przedstawić najgorsze są sceny walki powiem jedno ten link bije na łeb filmowców tego serialu http://pl.youtube.com/watch?v=uZBDTx5L9xs

ocenił(a) serial na 9
on995

no tak,Rambo to to nie jest...

ocenił(a) serial na 8
fenix

Wiesz jaki ten serial ma budżet?....to dlaczego oczekujecie, że w serialu dramatycznym i obyczajowym będą ciągle się naparzać, chcielibyście tylko 40 minut akcji i walki przez 40 minut tygodniowo...ehhhh
Walki termiantorów są takie na jakie pozwala budżet, uważam, że efekty są na dobrym poziomie, biorąc do uwagę, że to tylko serial i nie ma takiego budżetu jak T2, więc twórcy robią co mogą....nie mów, ze nie podobała Ci się scena w windzie, kiedy Cameron sprecelkowała rudą termiantorkę(zatrudniono kobietę która w niesamowity sposób umie wyginać swe ciało) dla mnie to była wspaniała scena...
Nigdy nie twierdziłem, że ten serial to jakieś arcydzieło, i na pewno nigdy tak nie napisze, ale serial trzyma dobry poziom i nie zasługuje na tak niskie oceny jak mu dajecie...Chcecie walk, akcji, pościgów, do usrania efektów specjalnych i CGI w co drugiej scenie to poczekajcie jeszcze do tego 5 maja...

ocenił(a) serial na 1
peesem

No dokładnie wstawiając ten link z super polskiej komedii (serio jest tak głupia ze aż śmieszna) miałem na myśli właśnie ta scenę, no nie powiesz mi żeby zrobić szybką dynamiczną nawalankę trzeba mieć ogromne fundusze spójrz na film Bez odwrotu (No Retreat, No Surrender)z Van Damme co miał bardzo skromny budżet a piękna dynamiczna nawalanka, a spójrz na te badziewia w których gra teraz ,ale wracając do tematu to w tej walce zadziwia fakt że 2 mordercze maszyny przestały się lać gdy weszło dziecko do windy, no tak zapewne ktoś powie że to ich inteligencja spowodowała że nie chciały wzbudzać zainteresowania pracowników tego ośrodka ale bez przesady, ciut dziwne że popatrzyły na siebie ale obrazu się nie zidentyfikowały, poza tym obcas w oku i skręcenie karku to serio mówiąc budzą we mnie uśmiech (ale nie z podziwu ), no poza tym niema wiele oryginalności - podstawa to wyciągnąć chip z czachy (no tutaj sie rozpad) jeśli ktoś nie oglądał Terminator 2 wersja reżyserska to POLECAM tam jest ta scena, co w tym serialu jest za często powtarzana.

ocenił(a) serial na 8
on995

Jeśli chodzi o scenę walki, to chodziło mi o sam zamysł, zatrudnienie tej rudej aktoreczki...serial ma kilka naprawdę świetnych odcinków, które wnoszą dużo nowości i świeżości do mego ulubionego świata terminatora, szczególnie w sezonie drugim, jako całość już broni się gorzej, ale dla tych kilku odcinków Kroniki naprawdę warto obejrzeć.
Van Damme i Seagal byli moimi ulubieńcami za młodu, ale w pewnym momencie poczęli mi się nudzić, widocznie dorosłem:-))) O ile pamiętam ostatni film z Van Damme jaki oglądałem to "Replikant"
A co do tego, że przerwały walkę kiedy do windy weszli ludzie, to był zwykły ukłon w stronę widowni, taki "puszczenie oka" i Cameron też to stosował w T2...patrz uśmiech Arniego:-)
Wyjęcie chipa jest często prezentowane dlatego, że....w ten sposób najprościej zniszczyć terminatora.

ocenił(a) serial na 1
peesem

Dobra nie będę się sprzeczał bo o gustach się nie dyskutuje wszak powiem jeszcze, że pierwsza część terminatora miała również niski budżet jednak tam reżyserowi udało się wytworzyć ten klimat, że aż ciarki po plecach przechodziły.

ocenił(a) serial na 3
seb_x16

"to tylko serial i nie ma takiego budżetu jak T2, więc twórcy robią co mogą..."

Weź się koleś ogarnij. T2 to film z 1991 roku, więc nawet nie ma co porównywać..
Kroniki to jakieś mdłe scenki, z nieciekawą Headey i beznadziejnym Dekkerem w rolach głównych. Glau daje radę, ale malowanie się, zdolność do w zasadzie perfekcyjnej interakcji to bullshit.