PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=369170}

Terminator: Kroniki Sary Connor

Terminator: The Sarah Connor Chronicles
2008 - 2009
7,0 12 tys. ocen
7,0 10 1 12303
5,7 3 krytyków
Terminator: Kroniki Sary Connor
powrót do forum serialu Terminator: Kroniki Sary Connor

Kroniki Sary Connor to był bardzo nierówny serial. Były odcinki świetne, ale też sporo nudnych. Zapraszam na mojego bloga, tam się więcej rozpisałem;)

ocenił(a) serial na 8
promilus

Zgodzę się po części z Tobą:
Sezon 1 - 7/10
Sezon 2 - 8/10
Ogólnie jako całokształt oceniłbym serial na 7/10...ale Summer, dobra gra Manson, Dillahunta, Austina Greena i fantastyczny soundtrack, oraz to, że serial mnie wciągnął bez reszty, i jest moim ulubionym wystawiam 9/10.....

Oczywiście obiektywna ocena to 7,5, bo z racji nudnej połówki sezonu, czasem rażących błędów więcej wystawić bym nie mógł...

ocenił(a) serial na 8
peesem

Edit
Oczywiście obiektywna ocena to 7, bo z racji nudnej połówki sezonu, czasem rażących błędów więcej wystawić bym nie mógł...*

ocenił(a) serial na 9
promilus

Kilka odcinków w 2 sezonie było rzeczywiście niepotrzebnych , lub trochę bez pomysłu zrobionych mimio to inne to nadrabiały :) Niesposób ocenić cały sezon , kilka odcinków to lewdwo7/10 a kilka to dla naprawde zasłużone 10/10 :)

ocenił(a) serial na 1
Mq112358

Ja wystawiam temu serialowi 2+/5 czyli można od biedy oglądnąć jak w telewizji niema nic sensownego (przynajmniej lepsze to od klanu na TVP1), taką ocenę wystawiam za dziwną grę Cameron, niezbyt ciekawe watki niekiedy zupełnie prowadzące do niczego, zbuntowane terminatory ? - bez kpin, za bardzo namieszane z pojęciem przyszłości i teraźniejszości, kiepskie zakończenie serialu - nie wiadomo kto poco dlaczego, wiec mam wrażenie ze scenarzyści wypełniali czas 15-18 odcinku (nie wiem jakie to były dokładnie bo serio mówiąc nie chciało mi się drugi raz oglądać), odstępstwo od tematu tylko poto żeby zabić czas, a nagle doznali olśnienia O JEZU ZARAZ KOŃCZY SIĘ SERIAL- KOŃCZYMY IMPREZĘ ZWIJAMY WĄTKI, ale poza tym WIDZIMY SAMI ŻE SŁABA OGLĄDALNOŚĆ JEST ODZWIERCIEDLENIEM POZIOMU TEGO SERIALU

ocenił(a) serial na 8
on995

Ja wystawiłem 9/10 i jest mi z tym dobrze...

Oczywiście 9/10 sercem, normalnie wystawił bym 7/10 i to ocena uwzględniająca świetny soundtrack i bardzo dobrą grę Dillahunta, Manson, i Austina Greena.

peesem

Jeśli miałbym oceniać każdy odcinek z osobna, a potem policzyć średnią myślę, że ocena wyszła by mi pomiędzy 6 a 7. Oceniam jednak serial jako całość, który dostarczył mi wielu emocji i rozrywki oraz, że tak się do niego przywiązałem jak jeszcze do żadnego innego filmu czy serialu. Wystawiam 10/10.

promilus

Swojego czasu, dawno temu.. z szalonym zaciekawieniem oglądałem serial "LOST" dopóki nie zaczęli mieszać... była również przygoda z "Prison Break".
Jednak te seriale to nic w porównaniu w Kronikami, które wciągnęły mnie bez reszty. Czy kiedykolwiek bym sobie pomyślał, że dla obejrzenia kolejnego odcinka wstanę np: o trzeciej nad ranem?, hmmm...!!!
Jak już wcześniej pisałem wielu sądzi, że pilot serialu był słaby.
Ja na to mówię ...absolutnie nie! Nie widząc wcześniej żadnych zapowiedzi czy trailerów obejrzałem pierwszy odcinek i... terminatory, Summer, soundtrack ...i już było po mnie. Każdy odcinek obejrzeć przynajmniej dwa razy.. dla pewności i trzeci :D
Nie ukrywam, że zdarzały się nocne maratony, w czasie których "przypominałem" sobie cały sezon lub i więcej hahahaha...
Kilka słabych odcinków, nie może stanowić "haka" dla bezczeszczenia koncepcji Friedmana i ekipy, przypomina tylko, że w zamyśle to dramat.
Podsumowując, daję 10/10, nic wcześniej mnie tak nie wciągnęło i już chyba nie wciągnie aż tak... ...za wyjątkiem 3 sezonu!!!

ZbyHoo

Serial ma swoje wady (jak każdy zresztą), zdarzały się wpadki scenarzystów a kilka odcinków było tak nudnych że z rozpaczy można było sobie strzelić w łeb ale...były też takie odcinki po których spadło się z krzesła i potem już nie pozostało nic jak tylko zbierać zęby z podłogi (przynajmniej ja tak miałam) ;)
no i... ten serial ma COŚ w sobie, to już nawet nie Cameron, soundtrack, facet co zagrał Johna Henrego i Cromartiego, Ruda czy kapitalny Derek, nawiązania do Biblii ani nawet świetne moim zdaniem monologi Sary. Chodzi o całokształt, to jest po prostu to COŚ co dla mnie powinien mieć serial a co trudno jednoznacznie określić no i osiągnąć. Mówcie co chcecie, krytykujcie ile chcecie, to i tak nic nie zmieni. Ci co kochają kochać będą nadal, ci co nienawidzą zapewne znienawidzą bardziej.
Dla mnie cała ta przygoda z serialem była niesamowita i przyznaję że dawno nic mnie tak nie zaskoczyło (i nie przykuło do monitora) jak ten serial, bo spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Na początku ominęłam "to coś", bo czy to może być ciekawe? Nie sądziłam że może...ale stało się tak że potem ja i Kroniki znowu na siebie wpadliśmy i cieszę się że ta znajomość się rozwinęła ;)
Ten serial potrafi w jakiś magiczny sposób zaintrygować, szkoda ze wiele osób na siłę nie chciało lub nie umiało tego dostrzec i nie dało mu szansy.
Miło że jednak ktoś umiał :*

ocenił(a) serial na 8
_Anika_

Ach pięknie napisane, aż łza się w oku kręci....podpisuję się pod tym wszystkimi częściami ciała!

peesem

dziękuję :*

oto owoc nastroju filozoficznego ;)

_Anika_

i jeszcze jedno:
moim zdaniem ta niechęć do serialu wynika z tego że z założenia był on skierowany do nastolatków. Fani Terminatora więc chyba już za to go znienawidzili (że będzie za bardzo cukierkowy i dziecinny). Potem natomiast serial poszedł inną drogą i myślę że zaczął być po prostu z lekka za trudny i "nudny" dla grupy docelowej --> szczególnie że prawie całkiem odpuścili sobie tak zwane Jameron (a fani Terminatora i tak mu szansy nie dali).

Moja ocena? Bardzo subiektywne i sentymentalne 9/10. A co! Przecież moge! to w końcu MOJA ocena ;)

łoj... ale mnie dziś nastrój filozoficzny złapał ^__^ hahaha... ;)

_Anika_

Dla mnie serial tak na slabe 6/10 patrząc na całoksztalt.
Mial fajny klimat, ciekawe postacie, początkowo dobry pomysł - ogolnie dobre zadatki na świetny serial, no ale nie wyszlo...
Początkowo mnie wciągnął i to tak glęboko, że dotrwalam do końca, podsycana (=ponownie wciagana), pojedynczymi fajnymi odcinkami - ale ogolnie - coraz mniej czekalam na kolejne odcinki...

Serial mial zadatki na coś naprawde dobrego, kilka odcinkow było powalających - niestety tylko kilka...
Wszystko powoli się rozkręcalo w 1 sezonie, ktory wad byl nie pozbiawiony - ale - mialam nadzije na poprawe w drugim...

Scenarzysci jednak zawalili sprawę:
Owszem wyszli z dobrego pomyslu w 2 sezonie (rezygnacja z "cukierkowaosci") ale potem totalnie zgubili wątek. Momentami odnosilam wrazenie, ze nie maja pomyslu na caloksztalt fabuly i wymyslaja ja na poczekaniu w kazdym odcinku, a potem te "ogolną" fabule dostosowują do tego co już wymyslili...

Rezyseria tez byla cienka.
W niektorych amerykańskich filmach klasy B jestem się w stanie wzruszyć kiedy zdycha chomik albo inna świnka morska - a tu? Śmierć Dereka i Charliego - no owszem, szkoda, że zgineli - ale sama scena(-y)?: zero emocji :(
Sceny akcji (szczególnie te w końcowce 2 serii) - no sory...! Ja rozumiem mały budżet itp, ale naprawde w niektórych polskich produkcjach widzialam lepsze sceny akcji - a nie posądzam naszych seriali o większy budżet!

Efekty specjalne - tu jestem w stanie zrozumieć niedociągniecia - jak na serial i mały budżet były one dobre.

A szkoda, mialam nadzieje na fajny serial :(

Jezeli będzie kontynuowany na innej stacji (w co watpię) - rezyserzy i scenarzysci musza zostac zmienieni!

ocenił(a) serial na 9
ZbyHoo

ZbyHoo bracie, mam to samo. Powiem szczerze, nawet nie zauważyłem słabszych odcinków w połowie 2 serii. Biorę serial takim jakim jest. Nie zaprząta mi on myśli o T2, T3, T1, Salvation itd. Dla mnie to odrębna produkcja, która czerpie z tych filmów tylko ogólny pomysł o maszynach i skokach w czasie. Reszta jest dla mnie niezależna. Nawet w 3 serię wierzę, choć to bardzo trudne po zakończeniu jakie widzieliśmy, nie mówiąc już o oglądalności. W tym wszystkim chodzi przecież o zabawę, ja bawiłem się tą bajką bardzo dobrze. Filozofować to można, ale raczej po obejrzeniu "Lotu nad kukułczym gniazdem", TSCC to inna konwencja, lżejszy gatunek, przeznaczony przede wszystkim do zabawy.