Moim skromnym zdaniem jest po środku:-)
Ale myślę, że dużo dowiemy się z dwóch ostatnich odcinków, bo przecież Sara spotka się z Wevaer...poczekamy zobaczymy.

A mi przyszło do głowy takie coś -> w odcinku "Last Voyage of the Jimmy Carter" na tej łodzi podwodnej mieli płynnego terminatora T-888 - Cameron powiedziala tak do tej całej Jessie, jak ta powiedziała, że odpowiedź brzmi "nie" (bo t-888 miał sie przyłączyc do ruchu oporu). Jessie zatopila łódź która wybuchła ale płynny T-888 przetrwał - bylo widac go wyplywającego z lodzi w formie płynnego metalu. Wieć może Weaver to własnie ten t-888, który nie jest po żadnej ze stron i ma swoje plany?
Bo troche głupie to jest, że John Henry ma "brata" (ktorym pewnie jest ten prawdziwy system co stanie się synetem), który probował go zabić i wynajął ludzi by porwali dereka, zabili sarah, a poźniej Savannah. Najlepsze bylo to że ten brat bliźniak Henrego pobrał od niego szczegóły budowy terminatorów i powiedzial temu kolesiowi co porwal dereka jak obezwładnic Cameron i w którym miejscu ma ciąć głowe by wyjąć chip - troche dziwne że sam nie posiadał tych informacji a musiał wydobyc od johna henrego...
Wygląda na to że john Henry nie bedzie skynetem, bo po co Weaver wynajelaby Ellisona by uczylby Henrego morlaności i innych rzeczy. I kolejne pytanie, dlaczego Weaver tak troszczy sie o Johna Henrego, czemu jest taki ważny że życie Ellisona i Savannach zależy od przezycia Henrego? Ma ona jakieś inne plany wobec ludzkości, może chce powstrzymać Skynet, a może ruch oporu wysłał ją w przeszłaość z zadaniem stworzenia w tajemnicy przed sarah sztucznej inteligencji, która byłaby w stanie powstrzymać skynet od wewntąrz?? Mam nadzieje ze 22odcinku wyjaśnią wszystko kim jest Weaver, jaką ma misję i po co tworzy Johna Henrego. Oby tykże wyjaśnili co jest tym "bratem" johna henrego - pozostałość kodu po Cyberdyne? przecież niby w T2 wszystko zostało zniszczone, to kto kontynuował dalsze prace....

Zacznijmy od małego sprostowania - nie T-888 tylko T-1001. T-888 był kapitanem łodzi podwodnej ;). Odpowiadając na pytanie początkujące ten wątek - Weaver nie stoi po żadnej stronie, reprezentuje swoją własną. Na zagładzie ludzi jakoś szczególnie jej (a raczej temu urządzeniu :) nie zależy - eliminuje ich tylko wtedy, kiedy ewidentnie mogą zniweczyć jej plany co do rozwoju SI w postaci Johna Henry'ego. Z dotychczasowych odcinków możemy wywnioskować, że Weaver jest "zbuntowanym" Terminatorem, który chce stworzyć własny odpowiednik Skynetu, znacznie bardziej "uczłowieczony", na co wskazują dążenia do pobierania przez Henryego m.in. "lekcji" z etyki i moralności. Co do domysłów - sądzę, że są słuszne, sam mam podobne :) Weaver jest na 99,99% tym terminatorem, którego w "opakowaniu" przyniósł Dietz na pokład łodzi podwodnej. "Brat" Henry'ego będzie natomiast przyszłym Skynet'em i do tego, jak widać, w zakresie SI chce mieć ścisły monopol, o czym świadczy fakt włamania się do systemu Henry'ego i próba jego unicestwienia. Podsumowując, po obejrzeniu odcinka 21 - za dużo nierozwikłanych wątków, twórcy chcą je jakoś "poucinać" (vide szybkie uśmiercenie kilku bohaterów w ostatnich odcinkach), ale zaległości wywołanych beznadziejnymi odcinkami z okolic 12 - 16 nie będą już chyba w stanie nadrobić - nie sposób zamknąć tego wszystkiego w 40 minutowym odcinku (nawet, gdyby akcja nabrała nieprawdopodobnego przyśpieszenia :). Mimo wszystko, ostatni odcinek sezonu (i prawdopodobnie całego serialu) zapowiada się b. ciekawie.

Moim zdaniem Weaver również nie stoi po żadnie stronie, chce stworzyć alternatywę dla SkyNetu a na zagładzie ludzkości jej nie zależy