W jaki sposób Terminator może działać bez głowy (czaszki), w której znajduje się procesor?
Mam na myśli odc. 2, w którym chodzi sobie sam szkielet i szuka swojej łepetynki.
Dużo tego typu absurdów w tym serialu? jestem na razie na 4 odcinku i nie wiem czy to
dalej oglądać.
No cóż, terminator nie powinien działać bez głowy. Jest to po prostu technicznie niemożliwe, nawet w serialu sci-fi. Dyskutowaliśmy nad tym nieraz. Ale to chyba jedyna tego typu wpadka scenarzystów, więc zdecydowanie warto dalej oglądać.
I jeszcze jedno - środkowe odcinki drugiego sezonu (12 - 16) nie są zbyt udane. Za to pod koniec akcja nabiera tempa.
Mógłby mieć jakiś bezprzewodowy interfejs w głowie za pomocą którego sterowałby szkieletem, ale to chyba zbytnie usprawiedliwianie oczywistej wpadki scenarzystów. Irytuje mnie jeszcze Cameron, która dostając niezły wycisk od innych maszyn zawsze wychodzi z lekkimi zadrapaniami.
Bo nikt nie chce rysować jej pięknej buzi xD Obejrzyj pierwszy, dwunasty i ostatni odcinek drugiego sezonu, wtedy obrywała trochę mocniej ;)
Bluetooth. Części ciała terminatora nawiązują kontakt przez bluetooth.
Oczywiście pomijając fakt, że konstrukcja samego terminatora jest zasadniczo niemożliwa :P