PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=369170}

Terminator: Kroniki Sary Connor

Terminator: The Sarah Connor Chronicles
2008 - 2009
7,0 12 tys. ocen
7,0 10 1 12301
Terminator: Kroniki Sary Connor
powrót do forum serialu Terminator: Kroniki Sary Connor

Tragedia

ocenił(a) serial na 1

Obejrzałem pilota i niestety wielkie rozczarowanie. To jest tragedia jakiej dawno nie widziałem. Gra aktorska jest wręcz bosko beznadziejna. Sarah Connor to jakaś wielka pomyłka, wygląda jakby była lekko starsza od Johna, jest tragicznie sztywna, ma głosik kury domowej, w niczym nie przypomina twardej i męskiej Lindy Hamilton z T2. John wypada ciut lepiej ale i tak jest słabo, nie wspominając już o tym terminatorze-dziecku. Przy tym wszystkim T3 wydaje mi się być wspaniałym filmem, Kristiana Loken jako TX czymś wręcz extra, a na pewno 1000 razy lepsza była niż ta Cameron nieszczęsna. Nie no szkoda więcej się rozwodzić nad tą kupą łajna. Dno dno i jeszcze raz dno!

ocenił(a) serial na 1
espequer

Drugi odcinek jeszcze gorszy od pierwszego. Po co cały ten nic nie wnoszący epizodyczny wątek o wujku latynosie donosicielu? Jakaś pomyłka, to Młodzi Gniewni czy Terminator?

użytkownik usunięty
espequer

bez przesady czlowieku, wez zbastuj troche, duzo akcji jest, efekty takze fajne, przestan marudzic wieczny malkontencie

ocenił(a) serial na 1

zbłaźniasz się takimi wypowiedziami człowieku. Co z tego że DUŻO AKCJI JEST??? W Aniołkach Charliego też jest dużo akcji, co nie czyni tego filmu arcydziełem tylko wielką kupą. To samo jest z tym serialem

użytkownik usunięty
espequer

hahha, koles co ma piernik do wiatraka, sam sie zblazniasz, najpierw pitolisz ze to taka tandeta ale 2 odcinek odrazu obejrzales, tak to bys wogole nie ogladal, wiec przestan pieprzyc, to jest serial, nie film fabularny wiec juz z reguly ma sie roznic od pierwowzoru, pozatym ten serial opiera sie glownie na akcji i budowaniu napiecia, nie jest to jakas mega produkcja ale napewno bym ja tak jak ty nie opisywal

ocenił(a) serial na 1

No dobrze przyznaję się: SERIAL JEST PRZECUDOWNY!!! Zadowolony jesteś? EOT

użytkownik usunięty
espequer

no sam napisalem ze nie ejst zadna rewelacją ale ze moze byc, nie ejst to jakas tragedia kurcze

ocenił(a) serial na 8

Uważam że serial jest mega ciekawy, fajnie przedstawiają historie świata, i wogle jest ciekawy, czekam na następne odcinki

ocenił(a) serial na 1

jest tragedia, kurcze.

ocenił(a) serial na 6
espequer

Napisz cos konkretnego przychlascie, dlaczego nie podoba Ci sie serial, zarzuc jakies konkretne argumenty, a jesli smarku chcesz tak pierdolic to wracaj spowrotem do ziomow do piaskownicy, bo na szerszym polu niestety nie zdzialasz nic poza Twoje niewyszukane mozliwosci...

ocenił(a) serial na 1
Golan

żal mi ludzi którzy "I am Legend" dają ocenę 1/10, zaś "W stronę słońca", temu gniotowi nad gnioty 10/10. Po twojej żałosnej wypowiedzi widać jaki poziom intelektualny prezentujesz. Daj sobie spokój z odpowiedzią, proszę.

espequer

hehe znów sie spotykamy , potwierdzam że tragiczny 1 odcinek wyprowadzał mnie z równowagi, 2 mam ale nie prędko włączę bo 1 mnie nieźle wynudził.Jedno co mnie trzymało przy tv to to że akurat miałem nowy tv i oglądałem w 720p.

ocenił(a) serial na 1
kolbi123

ja już po 4 nie oglądam dalej

ocenił(a) serial na 8
espequer

To jest właśnie przykład typowego skrótu myślenia : Po co mi mózg mam dres YES !

Nie oglądał do końca a wypowiada się . Synku obejżyj całość i dopiero otwiraj jamę chłononco-trawiącą bo każda cywilizowana istota myśląca pierw zapoznaje się z całościa a potem komentuje no chyba że jest włoszczyzną jak ty

ocenił(a) serial na 1
Marcellus1

nie jestem dresem, to po pierwsze. W ogóle trudno komentować takie teksty. Niby jakim prawem odbierasz mi prawo do komentowania tego serialu po obejrzeniu pierwszych czterech odcinków? To znaczy że co? żeby mieć opinię o Klanie, muszę też obejrzeć wszystkie 500 odcinków czy ile ich tam było? Żeby mieć legalną wg ciebie opinię o modzie na sukces muszę obejrzeć wszystkie 3500 odcinków? Żałosny jesteś z tym swoim tokiem myślenia. Z tym swoim obrzucaniem epitetami, panie nie-dresie, intelektualisto ery internetu. Ty czekasz pewnie z niecierpliwością na 2 serię tego wspaniałego serialu. Widzisz, ja po 4 odcinkach wiem, że nie warto tracić czasu, może lepiej jakąś książkę przeczytać co? Wiesz co to takiego?

ocenił(a) serial na 8
espequer

W zwiążku z moją pracą na IH UW pzeczytałem więcej książek niż ty masz pewnie na półce . A pozatym Drobny szakalu czytaj ze zrozumieniem , napisałem wcześniej że (Napisze dla ciebie dużymi literami żebyś załapal ) MASZ PRAWO KRYTYKOWAĆ SERIAL ALE POD 2 WARUNKAMI

1 UŻYWAJ NORMALNEGO NAUKOWEGO SŁOWNICTWA (TEKSTY W STYLU TO JEST GÓWNO LUB SYF DOBRZE MOWI O TWYM POCHODZENIU KLASOWYM)

2 NIE OBRAŻAJ TYCH KTÓRYM SERIAL SIE PODOBA

ocenił(a) serial na 1
Marcellus1

tym gorzej o tobie świadczy, jeżeli przeczytałeś tyle książek, a rajcuje cie coś takiego jak ten serial. Nie pojmę jak możesz w jednej chwili usiąść z Cortazarem, żeby potem włączyć to badziewie? Masz rozdwojenie IQ czy jak? I przydałoby się żebyś też stosował się do 2 punktu twoich warunków bo sam obrażasz ludzi ile wlezie, chyba że takie są obyczaje na UW? Ja nie wiem, skończyłem politechnikę.

ocenił(a) serial na 8
espequer

No co ty ? Wiesz istnieje życie naukowe i prywatne . Ja na przykład nie musze ciągle czytać Herodota by funkcjonować . Lubie oglądać po pracy coś relaksującego a jak ty tego nie rozumiesz to znaczy że żyjesz w jakimś własnym świecie

ocenił(a) serial na 1
Marcellus1

no w porządku, każdy lubi się zrelaksować, ja też, ale ja lubię przy czymś inteligentnym w miarę, niech to nawet będzie ten lost czy prison break, wcale nie jakieś wyszukane seriale. Ale ten terminator? Btw, ja przy Herodocie świetnie się relaksowałem, może dlatego że nie obcuję z nim w pracy i rozumiem że w twoim wypadku można mieć dość, skoro to twoja praca, ale terminator?

ocenił(a) serial na 8
espequer

Przeczytaj Herodota w oryginale (Grecki klasyczny lub przekład łacinski) a zrozómiesz :)

Marcellus1

Widzisz, placku łatwo obalić twoją tezę na temat ilości przeczytanych książek. Twój poziom piśmiennictwa jest po prostu żałosny i niejeden kolega z mojej technicznej klasy pisze lepiej niż ty;) Jeśli na UW może studiować taki kretyn to może to świadczyć jedynie o amnestii, którą wprowadził pan Giertych. No ewentualnie studiujesz zaocznie i uczęszczasz tam tylko dlatego, że płacisz za to kasę.

Nie wiem, kiedy wreszcie pojmiesz, że ten serial to marne popłuczyny po filmach Camerona, który potrafił stworzyć legendę za pomocą swojej własnej wyobraźni. Trzymał nas w napięciu przez obie części Terminatora i potrafił zainteresować większe grono osób niż dzieciarnia z podstawówki. Co natomiast zrobili twórcy ''Sarah Connor Chronicles?''. Powiedz mi chociaż kilka sensownych argumentów, które będą w stanie zmusić mnie chociaż do zastanowienia się nad tym, czy może czasem nie masz racji. Oczywiście liczę na coś więcej niż ''Fajna wizja świata, Cameron to fajna dupa czy wspaniałe aktorstwo''.

Moje argumenty są jasne. Sarah Connor powinna być ostrą i odważną kobietą, która zrobi wszystko, żeby ochronić swojego syna i nie dopuścić do powstania SKYNET'u. W TII bez wahania chciała zabić projektanta SKYNET'u, a w SCC rozpłakuje się, kiedy ma zlikwidować faceta odpowiedzialnego w zasadzie za to samo. Co to w ogóle jest? Odpowiedź jest prota: Gdyby Sarah zabiła twórcę Turka to dalszy ciąg serialu nie miał by sensu.
John Connor - człowiek, który ma być przywódcą ruchu oporu. W 'SCC' mamy dziwnego, spokojnego chłopaczka, który martwi się, że mamusia zapomni o jego urodzinach...żałosne, nie? Oczywiście warto przypomnieć sobie postać Johna z TII, gdzie był inteligentnym, twardym chłopakiem o ciętym języku.
Cameron - sam pomysł zrobienia z młodej kobiety uczęszczającej do liceum Terminatora jest chybiony. Podejrzewam, że ten zabieg miał na celu przyciągnięcie większej widowni ze szkół podstawowych, która ma tendencję do onanizmu. To by też usprawiedliwiało scenę, w której Cameron chodzi po domu w bieliźnie;) Jeśli o mnie chodzi to pani Loken z TIII wypadła w roli Terminatora o wiele lepiej, ale było to spowodowane tym, że TX to była rola poboczna i nie musieliśmy jej oglądać tak, jak Cameron. Aktorce tej zdecydowanie brakuje charyzmy i wczucia w rolę 'elektronicznego mordercy'. Terminator chroniący Johna powiniene być kimś w rodzaju Cramartiego, którego rola jest bardzo interesująca i jest w stanie przykuć uwagę. I tutaj właśnie dochodzimy do jednynego plusa w tym serialu: postacie Terminatorów SKYNET'u. Są to aktorzy, którzy byliby w stanie zastąpić Arniego w TI czy TII, bo są idealnie dopasowani i potrafią zagrać prawdziwego, metalowego sztywniaka.

Marcellus, skoro uznajesz się za takiego fana Terminatora to powiedz mi, jak ty możesz zachwalać ten serial, który rujnuje prawdziwą historię o naszych ulubionych postaciach z przyszłości? Ja umarłem ze śmiechu, kiedy Cameron tłumaczyła, że maszyna czasu jest w stanie przenieść tylko materiał organiczny(co tłumaczy dlaczego nie można teleportować broni czy ubrania), co jest oczywiście kopią tego, co mówi Kyle w TI, a następnie widzimy, jak po przeniesieniu w czasie, gdzieś w tle przelatuje głowa Cramartiego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że głowa ta jest pozbawiona tkanki organiczej. Już same statystyki mówią za siebie: pilot tego serialu obejrzało 18 mln ludzi, którzy byli ciekawi, czy twórcy byli w stanie stanąć na wysokości zadania. Drugi odcinek obejrzało tylko 10, a potem było już tylko gorzej;)

Moim zdaniem osoby, które zachwalają ten serial pod niebiosa i jednocześnie uznają się za wielkich fanów Terminatora to najzwyklejsi pozerzy, którzy powinni się zastanowić nad tym, co tak naprawdę robią. Przykre i niestety prawdziwe.

ocenił(a) serial na 8
Omomierz

Mam dysleksje więc czasami robie błędy. Studia zaczełem w 2001 roku i nie trafiłeś z tą amnestią i studiowałem dziennie.Napisałem starą mature , czyli trudniejszą a nie taką jak ty. Co do treści merytorycznej

Głowa Cromartiego była jeszcze otoczona tkanką gdy przeniosła się w czasie .

Cameron była prototypowym modelem (podobnie jak T-1000 i TX ) , wrogi terminator rozpoznaje ją jako "nieznany model" pozatym seria kończy się w "środku" za dużo pytań pozostaje bez odpowiedzi , trzeba poczekać do maja . Podstawowym błędem jaki popełniasz jest to ze podchodzisz do problemu zbyt mocjonalnie , to jest tylko film i do tego według naszych praw mocno naciagany (Kwestia ojcostwa Johna jest mocno nielogiczna) nie można go porównywać z naszym życiem .

Serial nie jest ideany , ma sporo wad ale mnie nie odrzuca ponieważ w przeciwieństwie do filmow nie skupia się na walce ale pockazuje też życie głównych bohaterów ich problemy i wątpliwośći .Nie kreuje ich na superbohaterów ale pokazuje jako zwykłych ludzi

Marcellus1

'Głowa Cromartiego była jeszcze otoczona tkanką gdy przeniosła się w czasie .'

Bzdura. Nie była otoczona żadną tkanką - zobacz zdjęcie, które pokazuje Cameron.

'Cameron była prototypowym modelem (podobnie jak T-1000 i TX ) , wrogi terminator rozpoznaje ją jako "nieznany model"'
Co to ma do rzeczy? Cameron to jest nieznany model dla fana Terminatora;) Taki model nie powinien powstać, chyba, że SKYNET wypuścił wersję nielimitowaną terminatorów przeznaczoną do wtopienia się w tłum w ogólniakach xD.

'Podstawowym błędem jaki popełniasz jest to ze podchodzisz do problemu zbyt mocjonalnie , to jest tylko film i do tego według naszych praw mocno naciagany (Kwestia ojcostwa Johna jest mocno nielogiczna) nie można go porównywać z naszym życiem .'
Każdy fan podchodzi do tego filmu emocjonalnie. Ty nie podchodzisz z uczuciem do rzeczy, które lubisz? Zdaje sobie sprawę, że to tylko film, ale ten film jest legendą. Serial na podstawie tego filmu jest czystą profanacją mimo, że miał olbrzymi potencjał.

'Serial nie jest ideany , ma sporo wad ale mnie nie odrzuca ponieważ w przeciwieństwie do filmow nie skupia się na walce ale pockazuje też życie głównych bohaterów ich problemy i wątpliwośći.'
Czy ty aby na pewno widziałeś 'Terminatora'? Przecież film idealnie połączył te dwa wątki i właśnie to jest jednym z powodów dla których ten film jest legendarny. W TI mamy ukazane zwykłe życie Sary Connor - w pracy, po pracy, a także podczas ucieczki przed Terminatorem. W TII Cameron poszedł o krok dalej i ukazał nam życie nie tylko Sary, ale także jej syna - Johna. W żadnym Terminatorze postacie nie były bardziej bohaterskie niż w 'SCC'. Chociaż w zasadzie to były, bo być bardziej bohaterskim niż jakaś miłośniczka naleśników to nie sztuka;) Jednak nie wyróżniały się bardziej niż ja czy ty - taka historia mogłaby się przydarzyć każdemu.

A na koniec mała dygresja: nie raz poruszaliśmy z kumplami temat dysleksji razem z naszym pedagogiem w szkole(spoko gość). Zgodnie doszliśmy do wniosku, że gość, który popełnia błędy i załatwia sobie papier do szkoły to zwykły leser i kretyn. Dysleksja jest rodzajem upośledzenia, który przy odrobinie poświęcenia jest w stanie być zredukowany do minimum. Jeśli ma się chęci do wyrobienia sobie prawidłowej ortografii to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby to wyćwiczyć. Ty widać wolisz iść po najlżejszej linii oporu;]

ocenił(a) serial na 8
Omomierz

Mnie studia nauczyły nie podchodzić do analizowania materiału emocjonalnie ale pragmatycznie .Dzięki tej metodzie moge łątwiej wykryc wady materiału oraz jego zalety. Jak juz piałem serial jest tylko rozwinięciem filmu a nie jego następcą. Ma on dodac nowe watki do fabuły ewentalnie odpowiedziec na nie wyjasnione kwestie.

Jestem fanem Terminatora , wolnej chwili prowadze sesje Terminatora RPG ale nie przekroczyłem etapu ze spieram sie czy model T-800 z drugie czesci miał numer seryjny 5346348 czy 354836 . Serial nie jest idealny ma wady (szczególnie pilot) ale przyjemnie sie go oglada . Nie traktuje tego jako profanacje cyklu poniewaz nie wiaże się z nim emocjonalnie ( no chyba że Sara rozwalała by armie terminatorów kopami z półobrotu). Co do Cameron w pilocie byłą zbyt ludzka ,dalej to zmieniono i wyszło to na dobre. Gdyby znowu zamiast niej był mięsniak ala Arnie to było by poprostu nudne . Seria skończyła sie w połowie , dopiero po obejżeniu 2 sezonu bede mógł ocenic go jako całość . Jak narazie moge go bez wstydu postaic go obok pozostałych 4 czesci ( 4 to jest tak zwana Terminator 2 3D i ksiązek ktore posiadam na ten temat. Zapoznałem sie nawet z komiksami o terminatorze (szczegolnie ciekawa jest seria o konflikcie między Skynetem a stworzonego pzez niego rosyjskim odpoiednikiem Mirem Seria HUNTER-KILLER dla zainteresowanych) , no moze bez tych w rodzaju Superman vs Terminator itp bo uważam ze wszystko ma swe granice, grami komputerowymi (niezapomnainy cykl Future Shock i Skynet Revenge (Oryginały :))

Tobie polece trylogie Styrlinga ,pokaze ci ona niekonwecjonalne podejście do złego terminatora

Pozdrawiam

Marcellus1

'Nie traktuje tego jako profanacje cyklu poniewaz nie wiaże się z nim emocjonalnie ( no chyba że Sara rozwalała by armie terminatorów kopami z półobrotu).'

Więc nie jesteś fanem. Jeżeli się coś lubi to się do tego podchodzi emocjonalnie - takie są prawa natury. Jeżeli myślisz inaczej tzn. że jesteś wynaturzeniem, a jak powszechnie wiadomo wynaturzenia zostają zwalczane;]

'Co do Cameron w pilocie byłą zbyt ludzka ,dalej to zmieniono i wyszło to na dobre.'
Hah, to mam nadzieję, że twój nieudany dowcip.

'Gdyby znowu zamiast niej był mięsniak ala Arnie to było by poprostu nudne.'
Przez trylogię(bo Terminator jest trylogią, te twoje 3-D to jest zwykły 'behing the scenes' z fabułą) widzimy mięsniaka Arniego i nie nudzimy się. Rzeczywiście w 'SCC' mogłoby to być nudne, bo w tym serialu niemal wszystko jest nudne. Cameron tego nie ratuje, a wręcz pogrąża ten serial jeszcze bardziej.
'Seria skończyła sie w połowie , dopiero po obejżeniu 2 sezonu bede mógł ocenic go jako całość.'
Jak wspomniał jeden z użytkowników - nie muszę obejrzeć 6500 odcinków 'Mody na sukces' żeby ją ocenić. Tak samo jest z 'SCC' tylko problem w tym, że ty za cholerę nie zmienisz swojego zdania i to od tak dla zasady. Twoje argumenty, które przedstawiają 'SCC' w dobrym świetlne są po prostu miażdzożne przez opinie ludzi, którzy są przeciwni temu tandetnemu serialkowi. Sad but true.
'Jak narazie moge go bez wstydu postaic go obok pozostałych 4 czesci.'
No to nie pozostaje mi nic innego, jak pozazdrościć ci głupoty.

'Jak juz piałem serial jest tylko rozwinięciem filmu a nie jego następcą.'
To mnie rozwaliło xD. Przecież caly czas o tym dyskutujemy. Gdzie masz rozwinięcie filmu, jeśli wszystko jest doszczętnie spierdolone? Rzeczywiście jest bogato rozwinięty wątek Sary Connor, skoro ona jest totalnym przeciwieństwem tej kobiety, którą znamy z filmów Camerona. I nie broń tego argumentami w stylu ''ludzie się zmieniają'', bo Sara Connor nie byłaby w stanie się tak zmienić w przeciągu tak krótkiego czasu. Ona po prostu ma inne problemy na głowie;)

ocenił(a) serial na 8
Omomierz

Bo mamy tu inne podejscie do tematu . Serial nie jest nastawiony na szybką akcje , tylko na przedstaienie ludzkiej "wersji" bohaterów .Nikt nie rodzi się bohaterem tylko nim się staje , każdym targają watpliwosci chwile słabosci lub zwatpienia i ten serial to pokazuje.

Gdyby było tak źle jak piszesz to by nie bło 2 serii a rusza ona 2 maja.

Najlepsza Sahra Connor byłą w 1 części.W 2 zaczyna przypominac juz maszyne bez uczuć prawie jak te z ktorymi walczy.

A co do Cameron problem jest głębszy . Autorzy chcieli pewnie przedstaic dylemat : Czy maszyna może stac się ludzka ? (odcinek 7)

Nie jest to termin nowy (Blade Runner się klania) ale wnosi ciekawy wątek do fabuły. Nawet ocena na portalu (7.44) nie jest tragiczna. Nie jest to serial wybitny ale dobry.

Marcellus1

'Bo mamy tu inne podejscie do tematu . Serial nie jest nastawiony na szybką akcje , tylko na przedstaienie ludzkiej "wersji" bohaterów .Nikt nie rodzi się bohaterem tylko nim się staje , każdym targają watpliwosci chwile słabosci lub zwatpienia i ten serial to pokazuje.'

Ja nie jestem nastawiony na żadną szybką akcję, pościgi samochodowe i kilogramy zużytej amunicji tylko oczekuję czegoś, co będzie miało zachowane logiczny ciąg wydarzeń. W 'SCC' tego nie ma, bo postacie są przeciwnościami tego, co już znamy. Prawdziwa Sarah Connor sprzątnęłaby twrórcę Turka bez mrugnięcia okiem i nie bawiła się w przetrzymywanie syna w domu.

'Najlepsza Sahra Connor byłą w 1 części.W 2 zaczyna przypominac juz maszyne bez uczuć prawie jak te z ktorymi walczy.'
Bzdura. Maszyna nie płacze ani nie kocha Johna Connora. Sarah po prostu jest zdeterminowana i zrobiłaby wszystko, aby jej syn miał normalne życie. Za to w 'SCC' potrafi zrobić nalesniki=D

'A co do Cameron problem jest głębszy . Autorzy chcieli pewnie przedstaic dylemat : Czy maszyna może stac się ludzka ? (odcinek 7)'
Nie może. Maszyna jest stworzona z na bazie oprogramowania. Nie ma szansz, żeby potrafiła się nauczyć ludzkich odruchów i rozumiała je. To samo zrobił Cameron w TII. Nic nowego, w dodatku nudne. Swoją drogą. Ciekawe, jakim cudem maszyna zdolna rozwalić ścianę kopniakiem jest w stanie wykonać skok baletowy bez wpadnięcia do niższego piętra?

'Nie jest to termin nowy (Blade Runner się klania) ale wnosi ciekawy wątek do fabuły. Nawet ocena na portalu (7.44) nie jest tragiczna. Nie jest to serial wybitny ale dobry.'
Gdybym się sugerował ocenami na portalach to nigdy bym nie obejrzał wielu wybitnych filmów. Każdy napalony 13-latek wpadnie tutaj i wrzuci 'SCC' 10 tylko za to, że Cameron przeszła się w bieliźnie;) Jeśli chcesz opierać się na statystykach to spójrz na oglądalność. Pierwszy odcinek oglądało 18 mln, drugi już tylko 10, a z odcinka na odcinek oglądalność stale spadała. Że powstanie drugi sezon było wiadome już po pierwszym odcinku, jeśli się zna politykę stacji Fox.

Cóż, po raz kolejny twoje malutkie argumenciki zostały sprzątnięte z powierzchni Ziemii. Ja już nie mam zamiaru się powtarzać, więc jeśli będziesz potrzebował odpowiedzi na jakiś ze swoich argumentów to po prostu spójrz w moje poprzednie posty - na pewno już padła na niego odpowiedź... Może, kiedy poczytasz to, co piszę ze 10, 20 razy to wreszcie zrozumiesz, że ten serial jest jedną wielką pomyłką i powinno się go oglądać dopiero po 3 browarach, kiedy tak naprawdę już nie jest ważne, co się ogląda;)

ocenił(a) serial na 8
Omomierz

Dlaczego głowa Cramartiego przedostała się razem z głównymi bohaterami?
Producent tłumaczy to w ten sposób: Kiedy Sara strzeliła do niego, odpadła głowa ale wciąż na niej była żywa tkanka,akurat w tym samym momencie w którym się przenieśli, w tej samej sekundzie, a nie widzimy jej dlatego że:
a) szybko się spaliła skóra na niej, w tym momencie akurat kiedy wpadła do tej machiny.
b) ludzie nie lubią gdy pokazuje się palącą się skórę, nieważne czy ludzka czy cyborga, i poza tym nie mogli by puścić tego w Tv.

ocenił(a) serial na 1
peesem

bzdurne naciągane tłumaczenia które można tylko wyśmiać. Najpierw nakręcili tę bezsensowną scenę, potem widzowie wytknęli te bzdurę twórcom, a teraz twórcy silą się na jakieś nie mające sensu wytłumaczenia, naciągane niczym "goleń prawa" Kwaśniewskiego w Charkowie albo tam inne polityczne ściemy. Ściema, ściema i jeszcze raz ściema.

ocenił(a) serial na 8
Omomierz

Wiesz użekła mnie twoja historia , jak widać nic do ciebia nie dociera ale taka już jest budowa dyskusji ja cie nie przekonam ty mnie nie przekonasz

Ja mam po swojej stronie Jamesa Camerona który w wywiadzie dla FOXa bardzo dobrze się o serialu wypowiadał ...

Marcellus1

Tak? A ja czytałem, że Arnold Szchwarzenegger wypowiadał się bardzo źle xD Dawaj źródło, a nie ''pisze na stronce''. Tak może powiedzieć każdy.

Tłumaczenie twórcy serialu, że skóra na głowie Cramartiego się spaliła w machinie...To jakim cudem Terminatory z przyszłości się teleportują i mają nadal skórę? Posuńmy się dalej. Jakim cudem sama Sarah Connor i John przetrawili podróż w maszynie, która spaliła Cramartiemu skórę na głowie!

Widziecie, ja jestem bardzo chętny na dyskusje. Ale o czym tutaj rozmawiać, kiedy każdy argument zwolenników tego serialu jest tak prosty do obalenia, że nawet nie trzeba się dłużej zastanawiać.

ocenił(a) serial na 8
Omomierz

Ale dlaczego was jedynych sprawiedliwych jest tylko 2 ? przecież prawda jest taka oczywista

Marcellus1

Was głupich też jest dwóch;) Co wolisz? Dwóch sprawiedliwych, czy dwóch głupich, huh?

ocenił(a) serial na 8
Omomierz

A niby ten drugi głupi to JA?!?:-).......

ocenił(a) serial na 8
peesem

Widzisz chodziło mi o konstruktywną krytyke , bo posty w stylu "to syf" się nie liczą . Przejżyj sobie tematy i zobacz ile osób tak pluje niewiscią do serialu jak wy , a pozatym my wszyscy wystawialiśmy ocene więc dlaczego jest 7.44 a nie 3 lub 2

ocenił(a) serial na 1
Marcellus1

a co mnie obchodzi że "wszyscy" czy że "większość", że ocena itd. To że wszędzie słyszę dodę czy inny chłam, to znaczy że też musi mi się podobać? że muszę zarzynać się codziennie kaszaną z radia zet czy rmfu? Jak mnie obliguje to, że "wszyscy" zachwycają się jakąś gwiazdką jednego sezonu ami winehouse, też mam klaskać? co mnie to obchodzi, przestań już wciskać te statystyki, że ocena, że 7,5 że nie wiem co, co to ma za znaczenie. terminator sara konor kroniki to syf i nędzne popłuczyny dzieła camerona, a dlaczego to już wszystko zostało powiedziane.

ocenił(a) serial na 8
espequer

Ale swoje frustracje możesz wyładować w innym miejscu