To nie easter egg. Generalnie filmowcy i twórcy gier często korzystają z tych samych sampli z efektami dźwiękowymi. Już w nie jednym filmie/grze słyszałem odgłos otwierania drzwi wehikułu z filmu "Powrót do przyszłości", czy też jego przyspieszania. W nie jednym filmie/grze słyszałem odgłosy różnych jednostek i budynków ze Starcrafta. Mogę tak długo wymieniać. Po prostu oni dla wygody korzystają z tych samych sampli. Nie widzą sensu w tworzeniu nowych, skoro już takowe istnieją. A szkoda. Bo właśnie przez to czasem mamy dziwne odczucia oglądając jakiś film.