zastanawiam sie czy john rozkleil sie na koncu z powodu smierci riley czy moze mozna domyslac sie czegos jeszcze?
Tak, ze śmierci Riley, ale też rozmowa z Derekiem na końcu była dla niego dobijająca, ma 16 lat i takie brzmienie na nim spoczywa....
Myślę, że rozmowa z Derekiem był główną przyczyną chociaż oczywiście wszystkie wydarzenia od początku jego życia się w nim wzbierają, a teraz po prostu było już tego za wiele. John spytał się Dereka czy zabił Jesse. Derek dpowiedział "John Connor pozwolił jej odejść". Wg. mnie zabrzmiało to trochę jak pretensja. Tak jakby Derek oczekiwał, że John ją zabije. Jego odpowiedź też tak jakby zwala winę na Johna, tak jak by to John ją zabił pozwalając odejść. Sytuacja bez wyjścia.
"ma 16 lat i takie brzmienie na nim spoczywa...."
Brzmienie czego? Słów Dereka pewnieXD. Sorki, że łapię za słówka. Ja już tam mamXD.
Mnie bardziej zastanawia czemu mając do wyboru kolana Sary i Cameron
wybrał te pierwsze
Eeee, może dlatego że to jego matka?
Mnie zastanawia to, czemu rozpłakał się właściwie w tej samej chwili jak spojrzał na Cameron.
Pozdrawiam
Pewnie dlatego, że jego życie i marzenia zostały zniszczone przez maszyny, a Cameron jest jedną z nich i mu ciągle przypomina jakie jest jego przeznaczenie.