Kurde, też frustruje mnie - i tak przez cztery sezony - brak logiki, niespójność, różne luki itp., ale... serial mnie wciągnął, obejrzałem wszystko i czekam na 5. sezon, a za "półmózga" się nie uważam..
A co do serialu, to ogólny pomysł uważam za fajny i to właśnie ten pomysł w dużej mierze napędza atrakcyjność serialu. I, jak widać, nawet różne nielogiczności czy wręcz rozwiązania jawiące się jako głupie nie potrafią widza zniechęcić.

PS Nie jestem nastolatkiem. Mam 32 lata.

Zgadzam się niestety. Pierwszy sezon jakoś przełknęłam ale w drugim już głowa mnie boli od absurdów, zbiegów okoliczności, niespójności. Dużo się dzieje i dobrze kończą odcinki cliffhangerem, dlatego oglądam dalej, choć mam wrażenie, że poziom absurdów będzie coraz wyższy :/

Kończę 4 sezon... tragedia :( Bardziej słucham niż oglądam (bo w międzyczasie pracuje sobie na kompie) i ciężko mi dotrwać do końca.

Serial oparty jest na podstawie książkowe trylogii, przyznam, że oglądałam dwa razy i za drugim razem już nie było tak pięknie przez co przerwałam. Natomiast jestem fanką postapo i scifi, myślę, że to jak dotąd najlepszy serial tego typu. 5 sezon z książka wspólnego nie ma nic, teraz zobaczymy jak sobie poradzą z własnymi pomysłami. Oby ten sezon nie był przesadnie naciągany :)