Bez przesady serial można z powodzeniem oglądać ale "Niezapomniany spektakl emocjonalny" to lekka przesada. Moim zdaniem ma sporo niedociągnięć w logice i momentami zbyt szybka akcja. Sezon 4 pewnie obejrzę mam nadzieje że będzie lepszy niż był ten obecny.

100% racji. To jest jeden najlepszych seriali S-F ever w historii kina a i wśród tzw "normalnych" seriali u mnie jest bardzo wysoko, a trochę topowych seriali w życiu i filmów obejrzałem. Kto twierdzi inaczej ten po prostu albo pisze na złość albo pisze nieprawdę i tyle.

Pierwsze trzy sezony to jedna z najlepszych rzeczy jakie obejrzałem w tym roku. W końcu ktoś zrobił serial który nie jest przegadany a wątki nie ciągną się w nieskończoność. Chciałbym o nim zapomnieć i móc obejrzeć go po raz pierwszy jeszcze raz. Świetne wybrane miejscówki na serial, super obsada i ciekawi bohaterowie. Interesująca fabuła z genialnym połączeniem Sci-Fi i brutalnym światem wojowników. Pod względem emocjonalnym ten serial to majstersztyk. Teraz szukam podobnego serialu w takich klimatach.

Myślę,że cukierkowość wyglądu postaci odstaje od realiów i stąd sporo hejtu. Pozatym to naprawdę niedoceniony serial. Po 6ciu sezonach naprawdę można poznać bohaterów i ich motywację i charaktery. A same historie w kolejnych sezonach były ciekawe i pełne emocji. Czekam na więcej :)

Ja chciałem polubić ten serial. Serio. Ignorowałem drewniane aktorstwo, płaskie postaci, dialogi jak z przedszkolnego przedstawienia, nawet głupią fabułę (ona zwykle najszybciej mnie odpycha od koszmarków), ale bodajże w 3. sezonie nie dałem rady (sam się sobie dziwię, że aż tyle wytrzymałem!!!). Nie mogłem się doczekać żadnego rodzynka w tym suchym cieście. Nie ma w tym serialu niczego, co by sprawiło, że chciałbym znów wrócić (raz już próbowałem - zapału wystarczyło mi na jakieś 2 czy 3 odcinki).

Po prostu nie jestem targetem. Ten serial, to taki "Zmierzch", tylko w innym klimacie - mnie zainteresować nie był w stanie.

Mam identyczne zdanie i właściwie mógłbym żywcem przekopiować Twój komentarz. Obejrzałem kilkanaście odcinków i w serialu nic mnie nie ujęło. Nie mogę powiedzieć, że jest tragiczny, ale również nie posiada dosłownie żadnych mocnych punktów. Aktorzy, muzyka, sposób kręcenia, scenariusz - wszystko jest mocno przeciętne. Oglądadło bez głębi i rozczarowujące dla kogoś szukającego interesującego S-F.

" Drewniane aktorstwo". Really? Ty tak na poważnie?A jakie to aktorstwo wg ciebie nie jest " drewniane", jak to jest " drewniane"?

Really - drewniane aktorstwo. Na poważnie.

to fakt, główna bohateka ten "skywalker" czyli spacewalker to jak jakaś miotła a absurd absudrów ta oktavia to najgorsza z nich wszystkich mam nadzieję, że szybko zginie

Chyba piszesz o innej produkcji. Pierwszy sezon pełen absurdów i niedociągnięć fabularnych, które można zauważyć w każdym odcinku. Jestem już na finiszu ale z pewną dozą niechęci. Mam nadzieję, że 2 sezon przyniesie jakąś odmianę dlatego przynajmniej zacznę oglądać.

Jeden z lepszych na Netflixie, trochę za dużo tego lesbijstwa i rowerowania ale i tak mniej jak w pozostałych. Dużo wplecionych wątków jak w pierwszej Diunie (mam na myśli książkę), serial też oparty na powieści, ciekawe czy jest polska edycja?

Tiaa, pt. "Misja 100". Podobna beznadziejna.