Na początku w myślach namawiałem Bellamiego, żeby odstrzelił Murphego za jego zdrady, za postrzelenie Raven, itd. bo miał taką chęć ale im dalej w głąb tym nabierałem szacunku do jego roli. Dla mnie absolutnie topowa gra Richarda Harmona. Karaluch, który przeżyje mimo wszystko. W mojej opinii najlepiej zagrana postać.
Straszny sentyment złapałem do Octavii - nie ukrywam, że również za sprawą urody Marie Avgeropoulos - za jej bezkompromisowość, bojową postawę, brutalność. Czadowa baba :)