Spodziewałem sie, że to kolejna adaptacja dla głupiej młodzieży, z papierowymi postaciami i bez fabuły. A tutaj scenarzyści dali nam bohaterów z krwi i kości, każdy przed czymś ucieka, czegoś się boi, ma jakieś dążenia- nie ma ludzi jaskrawie złych i dobrych.