Super serial dla fanów Bridgertonów, fantastyczne zakończenie , nie mogłam wymarzyć sobie lepszego ,
Każda opcja zakończenia byłaby zła. Idąc w tę stronę serial pokazuje też z czym musieli się mierzyć ludzie z tytułami, a słowa księżnej nabierają znaczenia, tu nie ma miejsca na miłość, a tytuł i pozycja są ważniejsze, dają władzę i możliwości, które w tym przypadku mogą ochronić bliskich. Cieszę się jednak, że główni bohaterowie mieli swój moment i mogli w końcu powiedzieć i pokazać to, co czują.
Bardzo podobało mi się zakończenie - najbardziej podkreśla, że "Łowczynie" stoją na własnych nogach, a nie są kopią cukierkowych "Bridgertonów" (których uwielbiam)
Moim zdaniem idealnym zakończeniem 1 sezonu byłoby kopnięcie Nan w dupę, żeby nie miała ani księcia, ani Guya. Nie podobało mi się zakończenie, bo ileż można było patrzeć na zachwyty i oddaną miłość obu panów do nastolatki, która nie wie, czego chce. I oczywiście standardowo musiało okazać się, że główna bohaterka sercem wybiera tego biednego. To po co była z tamtym, skoro miała przynajmniej kilka okazji i pretekstów, by od niego odejść? W drugim sezonie będzie pewnie nakręcanie dramatu małżeństwa bez miłości.