Jeśli ktoś liczy na komedię to się zawiedzie. Jako dramat też średni, da radę obejrzeć do posiłku, bo dobrze zrobiony (jak to brytyjskie seriale ;) ), ale ogólną ocenę traktuję jako żart.
Jeżeli kogoś ten serial skłania do przemyśleń to ćóż... zazdroszczę :D
Możliwe, z typowo młodzieżowych to chyba tylko Skins widziałem i mnie akurat bardziej ten przypadł do gustu.
No i muszę przyznać, że sam serial bardzo do mnie trafił (Ostatnio chętnie odciąłbym się od wszystkich życiowych problemów jak ta dwójka)