Czyli jednak okazało sie ze są kosmitami? ale co to było na koncu ? jakies przejscie do innego wymiaru?
To, że tak powiedziała nie znaczy, że tak musi być - już wcześniej Blake mówił, że to obcy co wcale tego nie musi oznaczać. Oczywiście, rozumiem, że skoro są nieznaną na Ziemi formą życia to wszyscy bohaterowie uznają ich za kosmitów, jednak ciągle uważam, że to taki tylko wybieg scenarzystów. Warto zwrócić uwagę, że żaden z owych nie-ludzi ani razu nie powiedział, że są kosmitami - gdy padnie taka kwestia wtedy w to uwierzę. Co do odcinka to całkiem niezły. I pewnie nie ja jeden ciągle zadaje sobie pytanie - skoro ci nie-ludzie potrafią przenieść cały samolot i wchłonąć cały budynek czemu nie wyciągnęli reszty z więzienia już dawno temu. Ale liczę na jakieś sensowne i logiczne wytłumaczenie.
Zgadzam się z Tobą. To, że według dziennikarki są kosmitami jeszcze o tym nie świadczy. Dopiero gdy któryś z nich stwierdzi, że nie są ludźmi wtedy będzie dla mnie jasne, że to forma życia z innej planety. Póki co możliwy jest wciąż scenariusz, że są to ludzie z dalekiej przyszłości, znacznie zaawansowani technologicznie. Swoją drogą, rzeczywiście jest ciekawe, że mieli możliwość uratować Sophie, a nie mogli tego samego zrobić z więźniami na Alasce. Mam nadzieję, ze jakoś sprytnie to wytłumaczą bo jeśli nie to okaże się on na prawdę słabym, bazującym na naiwności widzów serialem.