Z odcinka na odcinek coraz glubszy coraz wiecej tandety i political fiction, dobrnalem do polowy 3 sezonu i mam dosc. Juz pod koniec 1 sezonu byla straszna kapusta jakas fioletowa baba steruje planeta, mozna bylo nazzynac z mass effect ile sie da, poczatek pierwszego odcinka o bedzie kosa a potem zjazd po rowni pochylej, i tak sie oglada to bezplciowe dzielo i jak juz myslisz ze bedzie to i to to nie bedzie. Kto gral w mass effect to dla niego ten serial to bedzie straszna zodkiew taka biala rozgotowana i ciagle ten rasizm wciskany na sile az do pozygu, slabe.