Jeśli tylko można na tym dobrze zarobić to Amazon sprzeda prawa do serialu komuś innemu. Tak czy inaczej nowego sezonu nie zobaczymy pewnie wcześniej niż w perspektywie 3-4 lat.

Niestety to ostatni sezon :( Kiepsko zakończyli :(

Amazon ogarnął po zakupie praw nowy sezon w rok, to ktoś inny nie ogarnie?

Wątpię czy w ogóle. Serial zyskał renomę, bo jest jednak dobrym serialem. Zwłaszcza w porównaniu do wielu gniotów lub przeciętniaków. Co za tym idzie prawa do niego nie będą tanie, a co za tym idzie odpada Netflix, Amazon więc zostaje Disney, telewizja lub inna platforma z kasą. Dlatego obstawiam na 70%, że to na tyle. Szkoda, taki fajny serial zgnoić.

świetny serial zgadzam się ale o jakiej Ty renomie mówisz? i niby czemu Netflixa na to nie stać?

Pomyliło mi się, że to Netflix sprzedał prawa. No więc oprócz tego co wymieniłem dochodzi Netflix.

jako czytelnik książek napiszę Ci, że wyciągnęli esencję z 6tej więc nie wyszło tak źle. "Psy" i Lakonia to jak rozumiem podbudowa pod kontynuację, bo pewnie twórcy są jej pewni. To są istotne wątki ksiażek 7-9. A że Amazon słabo reklamował ten serial, skracał go itp. to już ich strata

Problem w tym, że kontynuacji nie będzie. To miało być zakończenie historii :( Obiecywali wyjątkowo intensywne 6 odcinków i epicki finał a wyszło średnio z nieco na siłę zamkniętą historią.

nie wierzę :) sądzę, że nie będzie jej na Amazonie i z tymi aktorami (30 letni skok czasowy), ale w jakiejś formie raczej będzie

Oficjalnych informacji o tym nie słyszałem. Oby tak było. ;)

Skoro znasz książki, to powiedz, czy znający tylko serial można od razu zacząć czytać od tej książki, która opowiada losy 30 lat po?

Można, ale historia w serialu i książkach zaczęła się różnić tak od 4 sezonu. Będziesz wiedział o co chodzi, ale okaże się, że wątki są w zupełnie innym miejscu.

Czyli od kiedy amazon wykupił serial chyba

Róźni się już od 1 sezonu

Kompletuję cykl i jestem po pierwszym tomie. Z jednej strony zaskakująco wierna adaptacja. Z drugiej widzę pewne w pierwszym sezonie różnice są raczej subtelne, a pewnych rzeczy nie dało się pokazać bez CGI w każdym ujęciu (różnice anatomiczne między ziemniakami a pasiarzami)

szkoda sobie odpuścić wcześniejsze książki bo są świetne.

To nie cała historia, kopiują sobie książki a że akurat skasowali serial po 6 no to tak wyszło. Poza tym w sumie to dobry moment, bo dalej akcja dzieje się 30 lat później.

Ja tam jestem zadowolony aczkolwiek książek nie znam. Pozamykano co się dało, zakończenie było w miarę logiczne, widowisko mnie bardzo wciągnęło i wzbudziło emocje.

Cieszę się, że nie skończyło się jak z "GoT".

Fakt - skończyli lepiej niż Got, ale olanie wątku z Protomolekułą - @%$%#$# :(

Bo protomolekuła ma główny wątek w trzeciej trylogii...popatrz na Duarta na Lakonii jak z uwielbieniem patrzy na jej rozwój na orbicie...ale to wiedzą wszyscy którzy przeczytali książki.

Zważając, że to był ostatni sezon a powstanie kontynuacji nie zostało oficjalnie potwierdzone, to zostawienie jednego z głównych wątków w takim zawieszeniu mnie boli. Ty znasz zakończenie ? - Hurra :)

Jak mieli zamknąć w 6 sezonie wątek, który książki kontynuują w kolejnej serii? Nagle mieli zrobić jeden odcinek, w którego akcja toczy się 30 lat później i o którym opowiada z tego co rozumiem kilka książek?! Przecież to jest bez sensu :D Zresztą na tej zasadzie każdy film jest niedomknięty, bo widzimy jak bohaterowie żyją i nie wiemy jak umrą! Albo jak się rozwiodą w przypadku komedii romantycznych :D Zawsze jest jakaś niewiedza, którą każdy sobie może dopowiedzieć. Moment na zakończenie serialu został wybrany bardzo dobrze.

Fajnie, że czytałeś książki ;). Nigdzie nie sugeruję że powinni na siłę wcisnąć w 6 odcinków resztę tomów, ale powstanie kontynuacji w jakiejś formie nie jest pewne więc wielu fanów SERIALU może czuć zawód. - Jeden z głównych wątków serialu przedstawiony został w ostatnim sezonie bardzo lakonicznie. Szkoda, że twórcy nie wykazali się tu większą finezją.

Nie czytałem książek. Znam tylko serial. Oglądałem cały w przeciągu ostatnich kilku miesięcy, a nie lat, więc kojarzę go nieźle. Uważam, że zakończony był dobrze, bo koniec sprawiał, że coś się wydarzy, ale za jakiś czas. Przeniesienie akcji nagle o lata do przodu byłoby dziwne, więc do było idealne miejsce, aby zakończyć historię. Resztą to już nowa historia, na nowy serial, film.

To jest serial nie książka - inne prawa tu rządzą. Nie sugeruję jak twórcy mieliby to zrobić, ale sposób w jaki potraktowali wątek protomolekuły jest słabo przemyślany. To co pokazali w ostatnich odcinkach na ten temat jak dla mnie równie dobrze mogliby wyciąć. ;) Też lubię niedopowiedzenia, ale stworzone świadomie, a nie - "ojej brakuje czasu wrzucamy kilka scen żeby nie wyszło, że zapomnieliśmy". Dodatkowo odnoszę się do tego co zapowiadali twórcy w ostatnim sezonie a wyszło już nie tak epicko. Poza tym w ostatniej scenie 5 sezonu W KOŃCU wrócili do motywu protomolekóły by w 6 sezonie pokazać niewiele więcej.

Czy w filmie wojennym miałeś kiedyś pretensje do tego, że nie pokazano jak się kończy wojna, a jedynie skupiono się na jakichś konkretnych wydarzeniach? Czy w filmie szpiegowskim miałeś pretensje, że nie pokazano jak kończy się Zimna Wojna? Czy w filmie o kimś kto zakłada firmę miałeś pretensje, że nie pokazano jak odchodzi na emeryturę? Czy w romantycznej komedii przeszkadza Ci, że nie pokazuje się co jest po ślubie? Serial skupiał się na konkretnym okresie - narodziny Psiarzy jako 3 siła w kosmosie - to pokazał i się na tym skończył. Żaden film czy serial wojenny nie pokazuje co jest kilkanaście/kilkadziesiąt lat później.

Jak film/serial jest zrobiony dobrze to niedopowiedzenia mogą być siłą takiej produkcji. Jak już pisałem nie chodzi o brak kontynuacji/zakończenia wątku protomolekuły tylko o to, że wrócono do tego wątku w ostatnim sezonie po to by zaraz o nim zapomnieć. W przeciwieństwie "urwanych" zakończeń w wielu filmach w Expanse ten zabieg nie wydaje mi się przemyślany.

Dokładnie. Protomolekułowy chłopak uciekł do lasu z siostrą i nie wiadomo co się stało. Tak się nie kończy. No ale ogólnie było spoko, choć niedosyt pozostaje. Kontynuacja w jakiejś formie za kilka lub kilkanaście lat jest możliwa.

możesz sięgnąć po książki. Dowiesz się więcej. Osobiście utknąłem właśnie na książce gdy następuje powrót. Jakaś strasznie moralizatorska, nie wiem coś mi nie leży. W przeciwieństwie do wszystkich poprzednich.

Jak nie wyjdzie kontynuacja to nie ma wyjścia trzeba będzie sprawdzić co dalej. :) "...Jakaś strasznie moralizatorska..." mam nadzieję, że aż tak źle nie jest. :)

Plotka niesie, że kontynuacją ma być pełnometrażowy film opowiadający historię z 7-9 części

Wątków nie zamknęli, bo ma powstać serial lub film o Lakonii, ale bez udziału Amazona.

Najlepszy serial forever. Mam nadzieję, że zrobią przynajmniej 2,5 h film, który pozamyka wątki i nawiąże do książek 7-9.

Eee tam że najlepszy. Swego czasu Space Above and Beyond wymiatało. Zamknęli serię po jednym sezonie i dopiero po paru latach postukali się w czoło, gdy się okazało, jak bardzo nadal jest ten jeden sezon popularny. To był serial z ogromnym potencjałem. No i jest jeszcze Battlestar Galactica - również kultowe dzieło. Najlepszy jest teraz - za jakiś czas coś go przebije ;-)

Gwiezdną Eskadrę silnie przy produkcji wspierało wojsko. Nawet jakiś budżet na to armia miała. Ale po nakręceniu i wyemitowaniu odcinka kiedy Cooper Hawkes wysłany został na tajną misję bardzo wątpliwą etycznie i sam odcinek obnażył cynizm dowództwa wojskowego podobno US army się wkurzyło i wycofało z serialu co momentalnie położyło całą produkcję. Wtedy zapadła decyzja o zamknięciu serialu mimo że miał masę fanów. Swoją drogą to też pierwsze skojarzenie miałem podobne - że The Expanse to najlepszy serial SF od czasów Gwiezdnej Eskadry :)

Tam całe to dowództwo było wątpliwe etycznie, o czym świadczy ostatni odcinek tego kultowego serialu ;-)

Dodam że efekty były bardzo słabe a serial tak i tak się broni nawet dzisiaj. W zeszłym roku obejrzałem ponownie, kurcze gdyby meli większy budżet,

Czy ja wiem, czy takie słabe jak na tamte czasy i budżet? W ogóle można odnieść mylne wrażenie oglądając odcinek pilotażowy a resztę sezony - bo różnica w efektach między nimi jest dość spora.

też prawda, zobaczyłem pilot i myślę sobie cholera jak to mogło mi się podobać przecież to czyste studio Asylium :D
Nie lubię rozpatrywać efektów w oderwaniu od budżetu. Są pieniądze na efekty to są efekty jak brak pieniędzy to jest to co jest.

Eeeeeeeee. Jakie zakończenie? przecież to wszystko co sie działo to było dążenie do początku teraz tak naprawde serial sie dopiero rozkreca ziemia, mars, pasiarze sie zjednoczyli teraz czas na poznanie pierścienia istot(obcych/entities) zwiedzenia innych planet wątek o tym nie smiertelnym dzieciaku o tych psach w Lakonii o tym że statek obcych w Lakonii sie uruchomił i tak dalej z drugie tyle sezonow bedzie jak nie wiecej do tego zaginiona proto molekuła i pamietacie jak ten tym z Lakonii sie usmiechal jak z Marco rozmawiał cos tam ukrywał za pasem :)

No i zapomnialem o czarnym bogu ktory zjadł statek Marco inarosa :) bo sie zeżlił że naruszaja jego przestrzeń. No i Filip Inaros/nagata ktory przeżył :)

Dla oburzonych: To co widzieliście to koniec Inarosa i koniec/ początek pewnej dekady i 6 tomu. Ostanie 3 książki to czasy 20 /30 lat później kiedy porządek świata ustawia Lakonia i wykurza bogów. Polecam książki

Dokładnie...i wtedy się dużo więcej dowiedzą, a 26.01.2022 ma wyjść dziewiąty ostatni tom, który pozamyka wszystkie wątki.

Jako że obejrzałem serial a nie chce mi się czytać nawet jeśli warto 6 tomów to mogę się zabrać zanim zrobią kontynuację filmową za tomy 7-9 czy zmian względem oryginału jest zbyt wiele ? To jest ekranizacja czy adaptacja ?

Są zmiany - wątki są poprzesuwane. Niektóre postacie, które w tym momencie powinny żyć w książce, w serialu nie żyją etc.

Tyle, że to nie z powodu chęci zmian, a z powodu problemu z aktorem...mówię o śmierci Aleksa w serialu, a w 9 tomie nadal sobie żyje i ma się dobrze :)

No tak, ale nie tylko on. Postaci Drummer w książkach w ogóle na początku nie ma. Inaczej i kiedy indziej ginie Fred itd.

Tyle, że żadnego początku nie będzie, bo serial zakończony.

Faktycznie przydałyby się jeszcze co najmniej ze 2 odcinki, bo jednak wiele wątków zostało pośpiesznie zakończonych, ale cały ostatni odcinek był w tej sytuacji w miarę okej, trochę nostalgiczny, tak czy inaczej niedosyt pozostał OGROMNY. No nic... Można mieć tylko nadzieję, na jakiś spin-off w przyszłości. :/

Jako fan książek mam nadzieję że będą trzy osobne seriale jeszcze, bo na to zasługuje...za dużo wątków i super zdarzeń, żeby zamknąć je w jednym filmie...chyba że na odpieprz, bo trochę ten szósty sezon tak potraktowali, ale i tak szacun że nie spieprzyli całkowicie.