Nie wiem jakim cudem dobrnęłam do drugiego sezonu, nawet nie wiem gdzie utknęłam i nie żałuję. Debilizmy postępujące w przyroście geometrycznym z odcinka na odcinek. I jeszcze jedna z aktorek wyglądająca jak Ewa Chodakowska i równie lotna. Nie, dziękuję. Szkoda tylko, że Kevin Bacon dał się wciągnąć w taki shit.