Jestem przy 15 odcinku, niech mi ktoś napisze, czy serial jeszcze będzie miał sens... Jak narazie oglądało się bardzo przyjemnie, jednak w 14 odcinku już zaczęły pojawiać się nieścisłości. Po 1 Lee Gon mógł przenieść się w czasie przez to, że flet się połączył bo Lee Lim też się przeniósł. Lee Lim umarł w 1994 roku zabity przez siebie samego. Więc i w roku 2020 nie powinno go być.
Lee Gon w trakcie oczekiwania od roku 1994 do roku 2020 pojawia się kilka razy przed główna bohaterką. Te wspomnienia powinna mieć pani komisarz, ochroniarz i detektyw, ale w następnym cyklu, nie w tym, inaczej było by dwóch Lee Gonow.
Jeśli rozpoczął się kolejny cykl to tak jak już wyżej napisałam powinien być kolejny Lee Gon i w takim wypadku nie zostało wytłumaczone co stało się z tym cyklem, który oryginalnie leciał, gdy Gon wyruszył w przeszłość w 2020 r.
Mam nadzieję, że ostatni odcinek będzie miał sens :(