Wg mnie to też ciekawie poprowadzony wątek, choć nie mój ulubiony. Wydaje mi się, że oczywiste byłoby niepowodzenie samobójstwa, bo Kal jest jednym z gł. bohaterów. Samobójstwo po prostu pokazuje jego wewnętrzne załamanie - z jednej strony rzeczywiście kocha Tariqa, z drugiej - obawia się zniszczenia swojego wizerunku. To, że nie może pokazać prawdziwego siebie, musi odreagować agresją, a gdy nie może sobie już wcale poradzić, sięga do czegoś takiego.
Przepraszam też za spojlery, ale w 2 ep. ląduje na terapii i pod koniec odc. przyznaje się do bycia gejem - nie publicznie, ale to zawsze duży postęp. Myślę więc, że w końcu ujawni się naprawdę - skoro próbował się zabić, to teraz nie ma już nic do stracenia. Szkoda mi oczywiście w tym wszystkim Tariqa, bo został tak mocno zraniony na całe życie. I najwidoczniej rzeczywiście wraca do Kanady, i więcej go nie zobaczymy, patrząc po obsadzie 2 sezonu. Zostaje więc nam w tym wątku już tylko Kal.

niee!!! kurde, jak ja nienawidzę, jak scenarzyści odwalają kawał dobrej roboty w jednym sezonie, żeby to wszystko schrzanić w kolejnym...
nie ma sprawy ze spoilerami, sama zaraz będę oglądać.

jednak Tariq będzie jeszcze w serialu!!!! :D Benjamin Charles Watson powiedział, że inni bohaterowie też muszą mieć szansę zaistnieć i dlatego jego postać na razie zniknęła.

http://blog.zap2it.com/frominsidethebox/2012/07/the-la-complex-benjamin-charles- watson-tariq-will-return.html

Nie liczyłabym na wiele, skoro mowa o miesiącach czekania. Może pojawi się pod koniec sezonu.

No wiem, ale lepsze to, niżby miał już na dobre zniknąć z serialu po jednym sezonie, jak np. Ethan w 90210...

tak, ja też nie lubię jak żelazna obsada nagle się rozpada w następnym sezonie :/ Mi brakuje Alicii, nie mogę zdzierżyć tej laski z małym, zawsze przewijam z nią sceny, i na szczęście nic nie tracę bo ona nie jest w żaden sposób połączona z resztą bohaterów. Mam wrażenie że to jakaś zapchajdziura, bo może aktorka grająca Alicię nie mogła brać udziału w drugim sezonie.... boszsz mam nadzieję, że jeszcze wróci :( Bo to było bardzo ciekawe, z zewnątrz niby kolejna plastikowa blondyna z ambicjami jakich wiele.Ale tak naprawdę zwykła dziewczyna która już nie ma pomysłu jak się przedrzeć. I pokazywała jak nagle pewne decyzje kierują cię tam gdzie nigdy byś nie powiedziała że będziesz. A ta laska z młodym jest tak stereotypową zagubioną dziewczyną w złym krwiożerczym Hollywood, że nie mogę na to patrzyć :/ . I te wiecznie zdumione, zszokowane oczęta, blee .

Wątek K&T jest ciekawy, bo przedstawia coś o czym wszyscy gdzieś tam słyszeli ale nikt nigdy nie odważył się pokazać, coś jak w Brouback Mountain, kowboj, synonim wolności i 100% procentowej męskości nagle gejem?
Tak samo tu, bycie gejem burzy stereotypy o twardym macho-gangsta-raperze, który chodzi z ekipą, imprezuje, obraca panienki jakie chce i kiedy chce. Kaldrick żył sobie bezpiecznie, miał wszystko poukładane, możliwe że część z babeczkami nauczył się odgrywać,a tu nagle pojawia się taki Tariq człowiek z zupełnie innej bajki, jakiś taki milutki chłopaczek który kompletnie nie pasuje do tego twardego gangsterskiego świata.
On się nie może ujawnić. Kiedyś myślałam że to takie proste, idziesz do pracy i mówisz o tym. Ale nie, bo poznajesz ludzi których lubisz, spędzasz z nimi całe dnie, gadacie żartujecie, masz szansę na awans. A tu w lekkich rozmowach wychodzi totalny homofobizm. I człowiek zadaje sobie pytanie ej poznali mnie jako mnie i wystarczy że powiem że jestem gejem i już wszystko obróci się o 180stopni? Nawet jeśli nikt nie powie tego wprost to i tak ochładza to często relacje :/ . Człowiek staje się persona non grata. I nagle nie poznajesz ludzi z którymi pracujesz. A piszę o tym jako o odpowiedzi na "przyznaje się do bycia gejem - nie publicznie, ale to zawsze duży postęp. Myślę więc, że w końcu ujawni się naprawdę - skoro próbował się zabić, to teraz nie ma już nic do stracenia." . Dlatego że wg mnie ma od cholery do stracenia. Lata budowania pozycji, lata układania swojego świata, który może nie jest jakoś idealny ale jest jego i jest bezpieczny. I naprawdę się wyszkolił w opcjach damsko-męskich. Ta jego mina jak w ostatnim odcinku wraca do domu a tu impreza. Patrzy a przy barze siedzi oczywiście, laseczka dla niego. heh. Ręce mu wtedy opadły :)) Każdy heteroseksualny facet by się cieszył że kumple wybrali mu panienkę na wieczór, a dla Kaldricka to było, że kurde znowu musi odgrywać ten cały cyrk. I że wrócił do tego samego shitu.
Jeśli już, to powinien się ujawnić głównemu managerowi... choć zdaje się że on wie, standardowe "don't ask, don't tell".
Wszystko naprawdę wydawało mi się prostsze jak miałam 20 lat, przy 30stce już takie nie jest. Więc ciekawa jestem jak to rozwiążą.

W takim razie nie rozumiem, po co wątek Kala tak wysuwają na pierwszy plan, skoro kiedyś nie miałoby z tego naprawdę coś wyjść. A co do stracenia wszystkiego, sama napisałam, że straci wizerunek i dlatego próbuje popełnić samobójstwo. No nie wiem, ale wg mnie, gdy ktoś próbuje odebrać sobie życie z takiego powodu, to chyba coś znaczy. To życie jest największą wartością, a on go nie uszanował. Zwłaszcza że ciągle widzi Tariqa, a gdy Rook bije Jesta, przerywa mu, bo widzi samego siebie. Sama piszesz, że gra i ma tego dość. Chce z kimś pogadać i dlatego idzie do ojca. W następnym odc. będzie się zastanawiał, czy mu powiedzieć prawdę. To jest postęp, który do czegoś prowadzi. Zresztą to jest tylko serial, który ma coś promować, a "wychodzenie z szafy" i sprawa tolerancji jest na fali. Odcinków jest jeszcze sporo, a Tariq ma kiedyś tam wrócić, więc to też może mówić samo za siebie.

no właśnie. sama jestem ciekawa jak to wszystko poprowadzą. dla mnie wyjście z szafy Kala byłoby zbytnim pójściem na łatwiznę. Możliwe że wysuwają tak bardzo na pierwszy plan bo fani są zachwyceni tą parą. Na FB na stronie LA Complex nic tylko Tariq i Kal!, Tariq i Kal! :)

Mam pytanie, trochę z innej beczki- czy ktoś już robi napisy do 3. i 4. odcinka? Bo o ile wiem, nie ma ich jeszcze nigdzie, włącznie z NapiProjekt. Pytam, bo jednak z napisami przyjemniej się ogląda ;)

A skąd bierzesz napisy? Akurat ja je robię i do 3 jest od tygodnia. Napisy daję na napisy24 i napipr, ale tylko do jednego wydania . 4 odc. skończę dzisiaj.

z NapiProjekt... widocznie mam inną wersję i dlatego nie może znaleźć...
W każdym razie dzięki za odpowiedź. Wolę oglądać z napisami, bo bez nie zrozumiem trzech słów i już się denerwuję, że dalej nie połapię się o co chodzi xd

Wygląda na to, że Tarik wraca już w 7 odc.

*Tariq, sorry za literówkę
Jest na zdjęciach z planu i w obsadzie na IMDB

yeeeeey!! :D już dawno się tak z czegoś nie cieszyłam xd

A jednak nie :( Trzeba przyznać, że nędzne zagranie ze strony produkcji, bo ludzie myśleli, że rzeczywiście Tariq wraca. Teraz może być gorzej, bo Kal sobie znajduje kogoś innego.

uduszę cię, bez spoilerów proszę!!! :P i znowu nie ma jeszcze napisów nie do wersji afg...

To nie był aż taki spojler :) Do którego odc? Właśnie robię7.

co do Tariq'a to zobaczymy go w poniedziałkowym odcinku :D