Jak nie wiadomo co zrobić z wątkami, to najlepiej dać 6 miesięcy później i pozamiatane. Po co pokazać jak Melissa wyszła z depresji, po co pokazać jak dziecko zaczyna ufać dorosłym i zaczyna mówić, po co kontynuować zaczęty dosłownie odcinek wcześniej wątek obaw Carol odnośnie ciąży i braku brzucha? Najłatwiej zrobić pół roku później i wszystko jakby nic się nie stało. Chyba zabrakło pomysłów na wyjście z tych wątków. Fakt że wątek szalonej Melissy był wkurzający, ale ucięcie go ot tak sobie jest chyba nawet gorsze.