co tutaj na forum tak jakoś cicho ;(((
jak wrażenia po odcinku ?!
dla mnie bardzo udany i strasznie się cieszę z kolejnej zamiany bliźniaczek !!!!
Sutton ostro namiesza no i plus za Rebekah-w końcu jaka matka taka córka <3
Ja jestem wręcz pod wrażeniem poziomu odcinka :) Bardzo mi się podobał :) Faktycznie Rebecca idealnie dobrana do Sutton- naprawdę to im się udało. Bardzo bym chciała, by Jordan był z Mads... :)
Ja jestem niepocieszona z rozstania Emmy i Thayera... :( Ale teraz dziewczyny znowu się zamieniły i Emma do niego pojedzie. Mam nadzieję, że wyniknie z tego coś więcej :))
Sutton namiesza, skłóci Kristin i Teda, pewnie będzie dalej przystawiać się do Ethana. Jak dla mnie może go sobie wziąć całego. Nie chcę żeby był z Emmą, cymbał z niego, nie wie czego chce i przez to chce wszystkiego -,-
Jak dla mnie serial się rozwija, jestem ciekawa jak dalej się to wszystko potoczy :)) Byle do środy! :)
A nie zwrocilyscie uwagi na ostatnia scene kiedy Rebecca dzwoni do kogos z pretensjami i mowi tej osobie, ze przeciez miala zadzwonic z pola golfowego, a nie z Arizony! w dzien w ktorym wrobiono aleca ponoc gral z thayerem w golfa :( moze to thayer wspolpracuje z rebecca?! :(
nie to raczej kolejny człowiek zagadka - mnie najpierw skojarzyło się że to Jordan.. ale może to jakiś sługus na posyłki... Z koleji jeśli chodzi o Ethana - to jesteście trochę za ostre dla niego... chłopak kochał kiedyś Sutton więc mu ciężko -poza tym złamane serce broczy w problemy ;) z kolei Thayer tak łatwo opuścił Emmę - ja myślałam że wylądują razem w domku w lesie:;p a tu nic... odcinek naprawdę dobry... a kolejny zapoawiada się jeszcze ciekawiej - Wyjdzie na jaw że Rebekah jest matką bliżniaczek????
A może chciała żeby właśnie wyszło na to że to Thayer dzwonił,bo przecież skoro grał z ojcem to jak mógł być gdzieś indziej i wykonać tel?Mnie się ogólnie odcinek bardzo podobał i już jestem ciekawa następnego