Też żałuję, zresztą obie zasłużyły.

Tak, Fleabag był świetny. Zresztą drugi sezon to mistrzostwo, ale jednak Jennifer... cudowna

Ta scena wydała mi się lekko przesadzona, jakby nacisnęli pedał gazu na maksa. Niemniej całość jest bardzo zgrabna, zajmująca i niepokojąco aktualna. Bez wątpienia świetny serial.

ale właśnie o to chodziło. Ona tak się szczypała w okół tej neurotycznej córki. Scena w samochodzie gdzie ona była zestresowana, a córka wpadła w histerię i Alex zaczęła ją uspokajać. A ww scena jest po prostu wybuchem. Gdzie właśnie puściły jej hamulce.

Rozumiem. Ciągle ta scena wydaje mi sie na siłę, jakby chcieli za wszelką cenę Jennifer umieścić w takiej szarży.
Ale powtarzam - cały serial jest wystrzałowy.