Obejrzałem serial i po finale wydaje mi się, że te zdolności działają nieco inaczej i chciałbym wiedzieć co sądzicie, głównie opieram to oto, że był tekst w serialu, że gdy to się uda to i tak to będzie normalne, naturalne przejście, nikt pewno nawet nie zauważy.
Te tańce co zrobili na końcu spowodowały rozpoczęcie "procedury", kula którą dostała OA, miała trafić kogoś innego, trafiła ją przez symbole, tym samym kogoś uratowali.
A ona sama, umarła, to jest ten proces przejścia w inną rzeczywistość, ale umarła nie raz i wróciła, więc i tu może, albo może tam zostać na stałe.
Nie wiadomo jak w innym miejscu płynie czas, więc równe dobrze może tam być latami, a tu nagle się obudzi po udanej reanimacji po postrzale.
Tak więc dla całego świata, to zwykły atak psychopaty z bronią na szkołę oraz przypadkowa ofiara, świat nie wie, że kula miała zabić kogoś innego, świat nie wie, że OA nie umarła, tylko przeszła gdzieś indziej, wszystko dzięki symbolom.
Nie wiem, ja tam miałem wrażenie że od momentu rozpoczęcia 'procedury' zaczął powstawać alternatywny świat, i jest nim po prostu to co widzimy od momentu jej zakończenia - psychol powstrzymany, nikt nie zginął... a miała być masakracja :P
Najciekawszy i tak był ten cały terapeuta... co on robił w jej domu? Strasznie podejrzany koleś.
No to o tym piszę poniekąd, miała być masakra, a stało się zupełnie inaczej, z tym , że nie powstaje tu żaden inny świat.
a co powiecie o dzwieku który slychac jak ambulans odjezdza? Nie jest to czasem nawiazanie do tego co mowil hap ze kiedys slyszal dzwiek wychodzenia duszy z ciala i pozniej powrotu? Sprawdzie dokladnie koncowke 8go odcinka 44:42 gdzie jest cos ala wiatr na ktory zwraca uwage blondas.