O ile można powiedzieć ze pierwszy sezon był nudny i miał sporo niedociągnięć, to zupełnie inną bajką jest sezon drugi! Bardzo rzadko zdąża się by kontynuacja była lepsza od początku serialu, ale wydaje mi się ze w tym wypadku tak jest. Po obejrzeniu pierwszego sezonu przy którym męczyłem się niemiłosiernie, miałem...
więcejJest godzina 23:20 po całodniowym piątkowym maratonie zakończyłem sezon pierwszy The OA. Jestem pod wrażeniem, klimat magiczny, zaskakujący, lecz mam straszny niedosyt. Twórcy pozostawiają widza z wiarą iż to co ogląda jest 'prawdziwe-nieprawdziwe', choć większość czasu jako świadomy widz, nie chcesz uwierzyć w tą...
Wczoraj skończyłam pierwszy sezon 1 ... serial jest dziwny, niezwykły, okrutny ale jednocześnie dający nadzieje. Same sprzeczności. Ostatni odcinek sezonu powalił mnie. Wolta jaką wykonali scenarzyści jest godna podziwu.Końcowa scena bardzo mnie poruszyła.
Zawsze lubiłam takie pokręcone filmy, na pewno nie jest dla...
Nie wiem dlaczego, ale zawsze mnie to drażni. Deadwood, Mad Men, The OE- zawsze znajdzie się jakaś intelektualna ameba, która nic nie zrozumiała, ale w zaden sposób nie przeszkadza jej to gledzić, że "nudne", "bez sensu', albo "absurdalne".
"The OA" to nie serial dla każdego. Głównie dlatego, że jako jeden z nielicznych podejmuje bardzo trudny wątek w kinie, jakim jest przezywanie i doświadczanie śmierci. W związku z tym serial jest trudny w odbiorze i trzeba zostawić sobie dla niego mnóstwo przestrzeni zarówno emocjonalnej jak i poznawczej w przeżywaniu...
więcejTo jak współczesny "hip-hop". Wszystko niby według fajnego schematu, fajnie się klei (prawie do końca), ale końcówka zdradza całkowity brak pomysłu i tak na dobrą sprawę pod ten schemat możnaby podłożyć losową historię i byłaby równie dobra. Coś jak wytwór maszyny, na algorytmie, niż scenariusz napisany przez...
Nielogiczne, new age i inne pierdoły. Znajdę mnóstwo seriali dużo lepszych od tego. Myślałam, że będzie to jakieś fajne si-fi... ogólnie nie polecam.