Po pierwszych 3 odcinkach jestem bardzo zbudowany, gdyż początek jest zdecydowanie lepszy od amerykańskiej wersji "The Office", która próbowała przenieść zbyt dosłownie oryginał. Wiadomo, kolejne sezony to już inna rozmowa, bo była duża poprawa, ale i tak udany start jest dobrym prognostykiem dla naszej wersji. A Woronowicz mistrz!