To jest jak najbardziej poziom tych najlepszych odcinków z amerykańskiej wersji i wydaje mi się, że raczej nie przesadzam. Absolutne złoto, kapitalny plot twist. IMO 10/10.
Narzekałem na poprzednie odcinki, bo były nudne i biedne.
Ale scena negocjacji i przekupstwa w urzędzie i ten twist na końcu - ta scena powinna dostać Oskara. Albo nawet dwa. Dobrze że Office US już się zakończyło, bo ciężko byłoby tę scenę przebić, a Dwight Schrute mógłby czuć się zagrożony...