przeraziłem się gdy dowiedziałem się, że serial produkuje C+ (nieudany Król czy słabe Żmijowisko) i niestety obawy się ziściły.
nie rozumiem dlaczego kamera jest tak szeroka, w oryginale plan już dużo bliższy i robi atmosferę.
scenografia już na fotosach wydawała się plastikowa i taka jest, czuję, że jestem na planie serialu a nie w prawdziwym życiu.
casting jest średni, broni się w zupełności jedynie Vanessa Alexander, być może Woronowicz, Michał jest średni a Franek niestety nie podołał.
Dialogi też momentami zakrwawają na śmieszność, "kupisz sobie te bitcoiny czy LGBT' to poziom polskiego kabaretu.