Czy tylko według mnie ten chłopak jest po prostu przeuroczy? Nie dosyć, że jest przystojny to jeszcze mądry, wrażliwy i przy tym taki niewinny. Od pierwszego odcinka wzbudził moją sympatię. Najlepsza i najmniej problematyczna postać z całego seriali.
Ponadto jego związek z Sam'em. Jestem bardzo ciekawa, jak ciąża Beccy wpłynie na ich relacje. Och, żeby tylko zrobili drugi sezon.
Racja, jest uroczy i do tego taki... moralny! Ma serce we właściwym miejscu. Bardzo kibicuję jemu i Samowi, mogliby tworzyć tak szczęśliwą parę. Nie rozumiem tylko dlaczego chociaż jemu Sam nie powiedział prawdy, że nie jest ojcem dziecka Beccy.
Ja ich kocham. Ich związek jest taki niewinny i ciepły. Wzielam się za pisanie fanfika, bo muszę sama dopisać sobie szczęśliwe zakończenie^^
A na punkcie Grizza chyba zbzikowałam już :D
Myślę, że nie powiedział dlatego, że Becca by sobie tego nie życzyła- nie chciała, by ktokolwiek wiedział kto jest biologicznym ojcem dziecka. Chciała, żeby wszyscy w miasteczku sądzili, że jest nim Sam.
Dokładnie tak, to nie jego decyzja rozpowiadać kto jest biologicznym ojcem dziecka Beccki, musiałby z nią najpierw to ustalić itp., relacja jego i Grizza dopiero się rozwija, więc nie miałoby to do końca sensu. :(
Aktora zaskoczyło, że stał się ulubieńcem fanów. Scenarzystów, którzy dali mu mało do roboty w tym sezonie tak samo.
Gdybym byla o polowe mlodsza, to bym sie zakochala w jego postaci ;) Bohater jednoznacznie pozytywny a przy tym nie irytujacy swoja doskonaloscia-to sie rzadko udaje. Oby tej postaci nie spieprzyli w drugim sezonie!
Ja totalnie zwariowałam na ich punkcie :( Teraz żeby jakoś zapełnić pustkę przed oby! drugim sezonem zaczęłam pisać fanfika^^
Na tumblr, czy Ao3 est wysyp tylko anglojezycznych niestety:( Więc się sama wzięłam za pisanie;)
Grizz wygląda jak Ravgor. Przez to oglądanie serialu było dziwne, bo przez cały czas widziałem w nim Ravgora.
całe pozytywne zamieszanie z tą postacią jest o tyle ciekawe, że obserwujemy odchodzenie zainteresowania od postaci mrocznych na rzecz tych pozytywnych
kilka lat temu zauważyć można było że pociągają ludzi bardziej bohaterzy z ostrym, wręcz brutalnym charakterem a nawet i zachowaniem np. ile osób szalało za Lokim albo Theo Raeken z Teen Wolf albo na początku dość mrocznym Derek'iem Hale'm, a tylko dlatego że "dla mnie on się zmieni"
zmienia się dekada i wydaje mi się że kolejne nastolatki oczekują już całkiem co innego, jak widać po Grizz'ie
widać już nadchodzące zmiany w kolejnym pokoleniu i choć nie mam już 16 lat tylko 20, to postęp myślowy ewidentnie postępuje z roku na rok
więc cieszę się drodzy nastolatkowie że na najprzystojniejszego mężczyznę 2019 wybraliście Jungkook'a (choć nadal uważam że V jest bardziej przystojny) a teraz na najlepszego bohatera the Society Grizz'a