Dziś skończyłem oglądać serial (zacząłem w sumie 2 dni temu). Przeczytałem wszystkie teorie odnośnie zakończenia, itp.
Po przemyśleniach nachodzą mnie także ciekawe teorie, dla przykładu
Skąd wiadomo, że to rzeczywiście (zapomniałem imienia, tego co zabili) zabił Kasandre, jakoś to tak mi się nie wydaje, szczególnie że był bity i obiecywał że to nie On, przyszło mi do głowy że może po prostu chciał zwrócić na siebie uwagę i nie wiem, może do końca nie wierzył że go zabiją?
Zaintrygowało mnie to, że jak Kasandra wyrzucała śmieci, to był odgłos jakby szpilek, czy czegoś jakby to kobieta chodziła i ją zabiła, w końcowej scenie jest jak jej matka idzie do biblioteki czytać Piotrusia Pana i wydaje mi się że jest bardzo podobny odgłos chodzenia, (dźwięk szpilek, odgłos samego chodzenia, częstotliwości stawiania kroków itp), to może śmieszna teoria, ale to by po części wyjaśniało czemu Kasandra była taka zdziwiona kiedy zobaczyła tą osobę, a ten chłop, który ją niby zabił wydawał mi się niewinny, zresztą kto normalny by trzymał dowód w sprawie zabójstwa tuż koło łóżka?.
Wspomnę jeszcze o psie, w tej scenie kiedy Kasandra umarła podbiegł do niej pies, po czym uciekł w krzaki prawdopodobnie do zabójcy, bo raczej w krzakach był zabójca, a na końcu ostatniego odcinka sezonu widzimy jak Matka Kasandry głaszcze tego psa i się cieszy z jej widoku, podobnie jak wbiegł w krzaki i również wyglądał jakby biegł do swojej Pani, ale czemu Matka miała by zabić córkę?
Nie wiem, ale wydaje mi się że znalezienie zabójcy przyszło zbyt łatwo i szybko.
Kolejna sprawa to taka, czy to był ten sam pies, czy inny, wydaje mi się że tak, ponieważ trzeba wziąć pod uwagę, że nie wiemy czy ten pies został zabity, w żadnej scenie nie zostało to potwierdzone także pies który był w "ich" świecie i ten na końcu sceny może być ten sam, ale mógł jakoś przemknąć.

Ludzie tu mieli teorie z jakimś czyścem itp, wydaje mi się że Oni są uwięzieni w jakimś dużym pomieszczeniu może? Jak w przypadku Igrzysk Śmieci, lub labirynt.

Ale co to naprawdę jest? Trudno się domyślić.

Zastanawia mnie jeszcze ta wyprawa, gdzie oni znaleźli to pole w kształcie prostokąta, dziwnie to wyglądało, i te koguty czy gęsi, czy co to było, skąd się tam wzięły? Musiały jakoś się tam znaleźć i wątpię że to sprawka przyrody, (że się wykluły itp), po części wygląda to tak jakby przeniosły się z drugiego świata, ale trudno stwierdzić, tak samo z tym zaćmieniem i satelitami czemu oni ich nie widzieli, czy tam ich nie ma skoro mogą normalnie między sobą rozmawiać...
Jeszcze jak dzwonili do rodziców to sygnał był, więc jakby nie było satelit itp to w ogóle nie byłoby sygnału, tak samo ten prąd nieskończony, skąd się bierze??

Rozpisałem się trochę, może ktoś wysunie jeszcze inną teorie. Pozdrawiam.