1 - Tragiczna gra Sashy. Po prostu się nie nadaje / pokazał że nie umie. Sceny kiedy "się skrada" , biegnie albo udaje, że patrzy na coś innego - można parskać śmiechem. Tak do połowy sezonu. Dalej jest to tylko żenujące.
2 - Tragiczna reżyseria. Nic nie zostało tak sknocone jak kompletny ignor od reżysera do tych żenujących scen. Jak wszyscy otwierają gazety i czytają o tragedii w Syrii - to wszyscy robią to samo. Normalnie WSZYSCY dokładnie w tej samej sekundzie zaczęli czytać gazetę i WSZYSCY czytają ją takim samym tempem. Albo tempem zblizonym do pracy kamery, bo tam postać biegnie i wchodzi po schodach a tam wszyscy czytają tą nieszczęsną gazetę. Nie to , że ktoś przeczytał i odłożył, albo że ktoś otwiera. NIE. Wszyscy ją czytają w tym samym czasie . Wszyscy.
3 - Drętwe dialogi. Monologi. Relacje. Nic nowego.
4 - Dobre zdjęcia i praca kamery. Wizualnie nie do zarzucenia nic. Merytorycznie wszystko.