Za jednym z portali: "Za scenariusz i reżyserię "The Spy" odpowiada Gideon Raff, czyli twórca izraelskiego "Hatufim", serialu, który zainspirował "Homeland".
Sacha Baron Cohen wcieli się w rolę słynnego agenta Mossadu, Eli Cohena, który z powodzeniem działał pod przykrywką w Syrii w latach 60. Obok Sachy Barona Cohena, wystąpi m.in. Noah Emmerich ("The Americans") jako Dan Peleg, łącznik z Mossadem, który stara się zagłuszyć wyrzuty sumienia w związku z poświęceniami, jakich podejmuje się Cohen.
Hadar Ratzon Rotem ("Homeland") zagra żonę Eliego, Nadię, która zmuszona jest samotnie wychowywać swoje dzieci i zaczyna podejrzewać, że z pracą męża dla rządu może być coś nie tak. Z kolei Waleed Zuaiter ("Altered Carbon") wystąpi jako pułkownik Amin Al-Hafz z syryjskiego wojska, który sądzi, że znalazł idealnego sojusznika w Cohenie."
Po 4 odcinkach muszę powiedzieć szanownej Koleżance, że świetny serial. Cohen mnie zaskoczył bardzo na plus.
Normalnie, szok. Sama mogę napisać to samo: "po 4 odcinkach, Szanowny Kolego, jest to świetny serial!!!!!!" ;)
Gdyby nie kilka sprawek, już bym go skończyła, ale muszę zagryźć paluszki i zaczekać. Jeśli będzie wciąż tak (bardzo) dobrze.....daję 8! ;)
To całkiem tak jak ja. Miałem kończyć dziś od rana, ale kila rzeczy wyskoczyło. Skończę wieczorem i też myślę o ocenie 8
Ha, ha, ja w życiu tak szybko prac ogrodowych nie wykonywałam, gałęzi do ogniska nie znosiłam, ba, ognisko się tak szybko nie paliło ;)
Ale jak ja sobie zasiądę przed dwoma odcinkami i poprawię nowym Peaky Blinders.....czy to nie jest prawidłowa odpowiedź na pytanie "jak żyć?" ; )
haha, to widzę, że Koleżanka nie tylko te same seriale ogląda co ja, to jeszcze takie same prace wykonuje :)
No, teraz to mi Kolega sobotę zrobił ;) Taka miejscówka, pełno zielonego. Puszcza prawie;) Plecy do wymiany, pełno igieł w blondzie, usmarowanie od ogniska, ale dziś-ja pas ;) Zaraz kawka i.....Kolega wie co ;)