generalnie ogląda się fajnie ale drażni mnie to że walczą z super silnymi gościami wchłaniającymi dusze i nawet nie używają pistoletów przecież to by mocno ułatwiło sprawę druga sprawa że goście są super silni rzucają sobą o ścianę i nikt nigdy nie nagrał takiej walki telefonem i nie wrzucił do sieci? przydałoby się jakaś modyfikacja fabuły że są niewidzialni dla zwykłych ludzi czy coś a pistolety są bezużyteczne bo np tylko jakaś duchowa energia może ich zranić.
trochę się mylisz, u nich filmy akcji zawsze są brutalne. Dla nich to normalne chyba że będą rzuceni na podłogę czy na ścianę. Tak samo jest w filmach Tajwańskich. Oni nawet nie umieją markować ciosów. Oglądałem ich filmów sporo - zawsze tak samo ale przy jednym Tajwańskim był sceny jak kręcili - sznur karetek stał zaraz za sceną. Film był o dziewczynie młodej z autyzmem. Sztuk walki nauczyła się po przez oglądanie z okna jak inni się uczą na podwórku. Statyści spadali z pierwszego piętra i najzwyklej dostawali po mordzie. Kości łamane, głowy porozścinane - stąd sznur karetek. W Koreanskich nie wiem jak to wygląda w realu, ale są brutalni. A co samego serialu - jest pełno dziur w scenariuszu, niedopowiedzenia, pominięcia następstw po jakiejś sytuacji. Dla przykłądu, w pierwszym sezonie Muun przyjął drugą istotę, pokaz Jego siły, niebieskie oczy był imponujący - i to było na tyle.