Nie tylko ty tak uważasz. Kiedyś nie mogłem się doczekać kolejnego odcinka, a teraz oglądam te najnowsze odcinki niechętnie. Ale będę oglądał dalej, bo liczę na to, że w końcu coś się zacznie dziać.
Wydaje mi się, że po prostu już nam się przejadło. Pewnie już nigdy nie będzie takich emocji jak kiedyś
MyliłA. Dlaczego wszyscy na filmwebie mają mnie za faceta...:(
No ja tez chciałabym się mylić, ale ten serial i tak długo był dobry. Każdy po czasie zaczyna blaknąć.
Ups... nawet na nick nie spojarzalem
Chętnie bym obejrzał odcinki w klimatach z poprzednich sezonów. Gdy sie jeszcze bali zombie, teraz trupy są pokazywane 2 razy na ocinek. :(
Ale tak ja z Supenatural, juz ma tak duzo sezonow i co sezon coraz gorzej.
Nie chodzi o ilość trupów, ale o to, że one nie są dla nich już realnym zagrożeniem. Tego już się nie czuje. Oni idealnie przystosowali się do życia w tym świecie (co jest w zasadzie logiczne). Największym zagrożeniem są dla nich teraz ludzie. No ale w takim razie wolę obejrzeć "The wire", "Oz" lub inny serial bez zombie w tle
To ze serial sie zrobil nudny to prawda, ale nadal ma w sobie to cos.. Przynajmniej dla mnie. Nie wiem czy ogladam go dalej z przywyczajenia czy co.. , ale za kazdym razem, gdy zbliza sie premierowy odcinek , nie moge sie go doczekac.
Skradanie sie i uciekanie przed zombie.. Tak to byly swietne sceny.. Gdyby teraz zrobili cos takiego w tym serialu posypalaby sie masa "hejtow"..bo przeciez tyle czasu zyc z zombie i chowac sie.. Musieliby wprowadzic jakies super zombie ;p.
tez tak uwazam, nawet nie chce mi sie ostatnio czytac opini na temat odcinka, bo nic sie w serialu ciekawego nie dzieje
A ja nie zgadzam się zupełnie. Prawdopodobnie formuła TWD już się Wam przejadła. W piątym sezonie dzieje się wbrew pozorom dużo, nawet bardzo dużo – Terminus, porażka wycieczki do stolicy, kościół, szpital, miasteczko Noaha, teraz Aleksandria. I tu jest problem. Wszystkie te wątki zawierały ciekawe motywy i pomysły z których każdy (oprócz Terminusa) został popisowo i przykładnie spier....ny. Albo mieliśmy zbyt szybkie zakończenie wątku (szpital) albo rozwiązania fabularne rażące topornością (Aleksandria) – ale nuda? Nie!