Zaczynam oglądać 5 odcinek mija 5 minut i... standardowa akcja w serialu czyli: Jedziemy sobie prostą, pustą drogą i nagle niewiadomo skąd pod koła wbija się rozwalony samochód! BOOOM dachowanie. No ludzie i to jeszcze AUTOBUSEM.
"Oglądnij" odcinek do końca "bez przewijania" to zdasz sobie sprawę z głupoty własnych słów ;)
Koleś gapił się na truposzy i wjechał we wrak . Co ma do tego jakieś szkło? Podsumowując -debilna scena.
To że Eugene wsypał pokruszone szkło do przewodu paliwowego, co spowodowało, że autobus się zepsuł (aczkolwiek w zamyśle Eugene'a miał się rozklekotać zaraz po uruchomieniu silnika). Abraham zwyczajnie stracił panowanie nad kierownicą.
Obejrzałem do końca i oczywiście nie miałem racji, scena jest po prostu tak skonstruowana żeby to wyglądało na wypadek, a tak naprawdę to wina szkła które Eugene wsypał do baku. Nadal nie rozumiem po co ta scena jest tak zrobiona, lepiej by to wyszło gdyby wybuch był na prostej drodze, no ale cóż.
Na przyszłość:
1. "Oglądnij" odcinek
2. Nie przewijaj! :)
3. ZROZUM to co zobaczyłeś na ekranie
4. Dopiero zakładaj wątekeu na fw.
Pozdrawiam, Prezydent Pieseu.
Jescze raz pytam co ma szkło do tego ze rudy wjechał we wrak?
"To że Eugene wsypał pokruszone szkło do przewodu paliwowego, co spowodowało, że autobus się zepsuł (aczkolwiek w zamyśle Eugene'a miał się rozklekotać zaraz po uruchomieniu silnika). Abraham zwyczajnie stracił panowanie nad kierownicą."
Widzę, że punkt 3 przerasta twoje możliwości - w taki wypadku nie komentuj na fw ;)
Najlepsze jest to, że on zacytował moje wyjaśnienie - nie mam pojęcia po co, skoro nadal nie rozumie.