Tak się zastanawiam... Obecnie żaden serial amerykański bez tego obejść się nie może, z takich lub innych powodów. Kirkman unika jak dotąd tematu, mimo wielu listów od fanów by taki wątek się pojawił. Jak sądzicie, czy scenarzyści wprowadzą przy użyciu Andrei i Michonne wątek homoseksualny?
Padłem po przeczytaniu tego :D
Ale co do takowego wątku to szczerzę jestem zaintrygowany ^^ Nareszcie jakaś nowość by zaistniała w serialu.
Ja bym jednak wolał, żeby nie wykorzystywali do tego tych dwóch postaci. To by było spore spłycenie tematu.
A kto powiedział, że w komiksie brak wątku relacji homoseksualnych? Chyba ktoś nieuważnie lub pobieżnie czytał komiks :). Po dotarciu do Aleksandrii poznajemy dwóch męskich bohaterów. Chodzi o Aarona oraz Erica, którzy otwarcie mówią o swoim związku.Tak więc Kirkman pozytywnie rozpatrzył wnioski fanów.
Co do Andrei i Michonne to kategorycznie i stanowczo nie. Nie te klimaty jak dla Andrei.
Oj, coś mi świta... Baaardzo dawno temu czytałem ten zeszyt, ale faktycznie masz rację i takie wprowadzenie wątku homoseksualnego było jak najbardziej ok.
Ten wątek z Dalem był beznadziejny i cieszyłam się że się w końcu zakończył, a "miłość" Michonne do Tyreeesa jakoś nie była zbyt przekonywująca.
Ciekawe czy zdecydują sie na wprowadzenie jeszcze Tyreesa do serialu, w komiksie był towarzyszem Ricka a tutaj w sumie zastępuje go Daryl, ale z dwojga złego mogliby go jednak wprowadzić.
Moim zdaniem szanse na to są 50/50, bo z jednej strony w dużej mierzę Daryl jest jego odzwierciedleniem, ale z drugiej to wcale nie wyklucza pojawienia się tej postaci. W każdym razie, myślę że jeżeli wprowadzą Tyreesa to już raczej nie w tym sezonie. Choć kto wie...
Jeżeli twórcy w zamierzeniu zastąpili Tyreese Darylem, to cóż, wszyscy wiemy jak to się może skończyć, hehe, a szkoda. Z drugiej strony, patrząc jak bardzo scenarzyści kierują się opiniami internautów przy tworzeniu kolejnego sezonu, wątpię by tej postaci póki co, coś groziło. Historia historią, ale przede wszystkim liczą się wpływy z oglądalności. Wracając do naszych dziewczyn, mam nadzieję, że pokażą solidną, siostrzaną więź dwóch kobiet, nie spłycając wszystkiego wątkiem erotycznym. Myślę, że przekonamy się o tym już jutro, o ile plotki dotyczące fabuły 3 epizodu są prawdziwe.
Szczerze powiedziawszy to nie bardzo rozumiem te obawy o jakiś wątek miłosny z Andreą i Michonne. Raczej nic na to nie wskazuję. . Andrea miała kłopoty, Michonne jej pomogła, a teraz trzymają się razem. W dwójkę zawsze raźniej. W takiej sytuacji lepiej trzymać się z kimś, niż błąkać się gdzieś tam samemu. Od po prostu stworzyły mini team i nie jest to równoznaczne z tym wpadną sobie w objęcia ;D
A co do Daryla, to niekoniecznie musi skończyć jak Tyreese. Tak samo jest z Hershelem, który przejął po części rolę Dale'a. Też nie jest pewne że skończy tak samo jak tamten.
Ty to rozumiesz, ja to rozumiem, obawy biorą się z popularnych obecnie tendencji w serialach amerykańskich.
E tam, wątpię żeby Kirkman chciał na siłę wciskać jakieś wzięte z dupy wątki lesbijskie. W szczególności między bohaterkami, które miały dosyć burzliwe romanse z mężczyznami.
W sumie też nie wyobrażam sobie je jako pare lesbijek, myślę że Kirkman nie zrobi takiej znów głupoty na miare nisko budżetowych amerykańskich filmów.
Oj, oj, oj, niskobudżetowych? Wszystkie czołowe produkcje HBO czy Stars mają takie wątki. W takich czasach żyjemy, że w serialu niemal MUSI się owy motyw pojawić, inaczej mogą producentów spotkać kłopoty. Kirkman swoje, scenarzyści i stacja swoje.
Jest jednak jeden szkopuł. AMC nie ma pełni praw gdyż Kirkman ich im nie sprzedał, a co za tym idzie on trzyma pieczę nad serialem i on o wszystkim decyduje. Stacja może się dwoić i troić przy wprowadzeniu takiego wątku, ale jeżeli Kirkman powie nie, to nie. Nie będzie to w ogóle podlegało dyskusji, a co na to światek zewnętrzny? Nic im nie mogą zrobić.
No właśnie, dlatego ja pisałam o tym że Kirkman na pewno się na coś takiego nie zdecyduję.
Poza tym bez przesady z tym że w każdym serialu musi być wątek homoseksualny, bo jak nie to twórcom się oberwie. Nie wierzę w to.
Raczej nie w każdym mój drogi, to zależy od gatunku serialu i jego fabuły a jak wiemy seriali jest dużo jak ich gatunków.
Nie sądzę żeby próbował kombinować z jakimiś dziwnymi związkami (i nie chodzi tu o dziwność bo lesbijki, tylko o dziwność w sensie tych konkretnych postaci, do których raczej takie upodobania nie bardzo pasują).
To tak jakby Kirkman wymyślił jakiś wątek miłosny między Andreą i Gubernatorem. Po prostu to by było absurdalne.
Już widzę Gubernatora, który zabiera Andreę na arenę walk zombiaków, jak do cyrku :D
:D i romantyczna kolacja przy świecach a w tle kolekacja głów gubernatora (jeśli wiecie o co chodzi ^^)
Hahah a potem oglądanie "telewizji", ewentualnie wyjście na spacer z "zwierzątkiem" Filipka.
Hehe a potem by sobie dzieciaka zmajstrowali i tak by powstała szczęśliwa rodzinka gubernatora w Woodbury :)
Aa to zwierzątko to chodzi Ci o Penny?
Masakra, już sobie wyobrażam jak Andrea wyprowadza ją smyczy, potem jej ją odpina, bierze jeszcze ciepłą ręke jakiegoś nieszczęśnika, rzuca i woła aport!
Hershel by został Ojcem Chrzestnym i wszyscy stanowili by jedną wielką rodzinę Zombierlone.
Tak, chodziło mi o Penny.
On nie będzie Ojcem chrzestnym.... on będzie piratem :D
Z MacGiveruje sobie drewnianą nogę i Barkę potem popłynie na poszukiwania skarbów z opaską na oku śpiewając We all live in a yellow submarine :D
Arrrr szczury lądowe :D
Ile razy bym to czytał to i tak zawsze parsknę śmiechem, az strach byłoby ich zamykać w jednej celi xD
Mina Lori w momencie gdyby ich znalazła w nietypowej sytuacji - bezcenna :D