To po co oglądasz ten serial?

Oglądam po to by podsumować jak obecna ekipa kopie dołek z którego nie potrafi obecnie wyjść. Każdy ma różne powody, żeby oglądać ten serial.

Kirkman, Moore & Adlard "narysowali" materiału na 10 sezonów. Po przeczytaniu wszystkich komiksów i zagraniu we wszystkie gry zastanawia mnie tylko jaki jest faktyczny wkład autorów do scenariusza serialu. Moim zdaniem autorzy komiksu mają pełno pomysłów i wyciągnęliby serial na wyżyny geniuszu, ale mam wrażenie ze sprzedali AMC prawa do serialowej ekranizacji i liczą kaskę na kontach. W serialu brakuje mi jak na razie zwrotów akcji (kiedy Carl dostanie tę kulę w ryj?), pełnokrwistych bohaterów (komiksowy governor - chociaż sqrwiel - to Neganowi może buty czyścić) i jeszcze kilku innych. Ktoś w dyskusji narzeka, że serial przestaje mieć klimat... Przestaje mieć klimat zobmiowoapokaliptycznego filmu, bo okazuje się, że największym zagrożeniem dla ludzi stają się inni ludzie. To odróznia tę historię od np. I am legend, World War Z, "Cośtam" of the Dead, 28 dni, czy tam tygodni później itp. ;)... (co wcale nie znaczy ze te filmy są złe)

Wolałbym, żeby scenariuszem zajął się osobiście autor komiksu, ew. autorzy gry (bo ujki potrafią zagrać na emocjach), bo Ci serialowi nie mogą się do końca opowiedzieć, czy tworzą coś swojego, czy może jednak trzymać się oryginału.

W życiu obejrzałem dosłownie kilka seriali i większośc z nich była w krótkiej formie tzn. nie było tam więcej niż kilkanaście odcinków. Kilka zacząłem oglądać, ale nigdy ich nie skończyłem. Ale TWD oglądać będę, nawet jeśli jego forma cherleje z odcinka na odcinek.