Ja powiem tak. Pierwszy sezon obejrzałem, bo to było coś innego, coś nowego i
nietypowego ( świetna charakteryzacja chodziarzy i ich ruch),
Natomiast drugi sezon jest jeszcze ciekawszy, i nie dlatego, że są chodziarze, ale chodzi o
te zawiłostki między ludzkie, gdy zdarzy się jakiś kataklizm: bezradność, strach, dzielnie się
na obozy (nawet w grupie), romanse, tajemnice, kto ma dowodzić, co robić, jak przetrwać
itd. W 2 sezonie zostało to naprawdę fajnie zarysowane, a przede wszystkim postacie od
strony charakteru i psychologii - i to mnie o dziwo najbardziej wciąga...emocje, bo
chodziarze to tylko dodatek. A drugi sezon co chwilę zaskakuje.
Mi w serialu podobał się najbardziej obraz Atlanty - czyli 1 sezon. Opustoszałe ulice, kruki, szczątki pod siatką na ulicy, przez którą usiłują przedrzeć się zarażeni.
To było świetne, w 2 sezonie tego niestety nie ma i chyba dlatego część ludzi uważa ten rozdział za gorszy od poprzedniego. Ja jednak uważam, że 2 sezon też jest fajny.
Serial jest po prostu super, uwielbiam go tak jak uwielbiam te tak zwane "zombie" :)
Myślę, że jest to najlepsze dzieło tego gatunku, chociaż grałem we wszystkie części ''Resident Evil" na Nintendo i Dreamcast oraz widziałem wszystkie filmy RE i wiele innych o zombie to w tym serialu (TWD) spotykamy się z normalnymi ludźmi, którzy dotąd żyli normalnie a taki "zarażony" jest dla nich czymś niebywałym. Nie ma tutaj kogoś z nadludzkimi mocami - są ludzie i muszą przeżyć, a jak dopadnie ich szwędacz to po prostu rozrywa żywego, żeby wygryźć mu wnętrzności bez owijania w bawełne(świetna scena z śp. Dale'em) ten serial miażdży inne dzieła o tematyce z zombiakami, chociaż wiem też, że "Dead Set" jest dobry no ale za krótki.
Dodać można jeszcze, że ta muzyka na początku jest niesamowita i nadaje świetny klimat całemu filmowi.
Hmmm no fajne to było w mieście, ale pewnie za dużo kasy by musieli wpakować, żeby to ciągnąc. Ja coś czuje,że do miasta jeszcze powrócą, a skoro zdobył serial popularność, to kasy nie będą szczędzić i kolejny raz akcje w mieście będą jeszcze ciekawsze, bo też znamy bohaterów i ich działania.
I właśnie nie ma owijania w bawełnę, to też taki samczek.
Tak, ja w ogóle gdzieś tam kiedyś tam się wypowiadałem, że przez TWD mam bardzo dużo snów/koszmarów ze jest świat zombie i np. ostatnio miałem sen, że rozdzieliliśmy się z grupą bo nas zombiaki goniły i znalazłem stacje, omywałem twarz wodą a nagle pojawił się gubernator w białych rękawiczkach z pałka do golfa i jego goryla i tak jakby sen się urwał zczernił mi się obraz jakby ciąg dalszy nastąpi XD