Dobrego przeciwnika dla głównych postaci. Na razie nie widać dobrego zastępstwa dla Shane'a, Meryla czy Gubernatora i stąd po słabej drugiej połowie 4 sezono oczekiwałbym czegoś więcej niż byle lidera jakiejś bandy kanibali.
A co ty wiesz o tym "byle liderze jakiejś grupy kanibali", skoro jak na razie pojawił się tylko w jednym odcinku, a od czasu odkrycia prawdziwych zamiarów mieszkańców Terminusa wypowiedział dosłownie kilka zdań?
A to że pozostała trójka od początku potrafiła wzbudzić u mnie ciekawość. Natomiast lider kanibali doprowadził mnie tylko do chęci zaśnięcia na koniec tego lipnego odcinka.
Dlaczego? Gareth wydawał się być jak na razie miły, sympatyczny, pomocny. Zachował spokój nawet gdy Rick mierzył do niego z broni. Zachowywał się jak ostatnia osoba, która może dowodzić taką grupą. Jest póki co dosłownie przelany z komiksu (mimo że zmieniono mu imię) i nie zdziwię się, jeśli okaże się, że kierują nim takie same motywacje. Sęk w tym, że niemal pewnym jest, że ta postać - tak jak m.in. Shane zresztą - zostanie względem pierwowzoru znacznie rozwinięta.
Zresztą Gubernator został przedstawiony dość podobnie. Poczekaj 2-3 sezony na Negana, jeśli go za bardzo nie ocenzurują (lub jeśli go w ogóle uwzględnią w serialu), to będzie coś. :P
Wiesz jak dotąd czytałem tylko 1 zeszyt (i zatkało mnie jak szybko znika Shane) więc mam nadzieję że dam się zaskoczyć. Tym nie mniej 8 odcinków tak mnie nudziło ostatnio że mam czasem wrażenie że po prostu dotąd zginęły prawie wszystkie postacie pozytywne lub czarne charaktery które nadal wzbudzały we mnie jakieś emocje lub sympatie.
czas pokaże.
Lider kanibalów był okropnie kiepski. Dał się podejść jak dziecko. Do tego miał drużynę bez odrobiny ładu i składu. Zgadzam się z tc1987 i oczekuję godniejszego przeciwnika w 5 już sezonie.
A skąd on mógł wiedzieć, że Rick, Carl i Michonne znają poprzednio schwytaną grupę? Podejrzewam, że mieszkańcy Terminusa zgarniali wszystkich podróżnych, a przynajmniej usilnie się o to starali poprzez stawianie drogowskazów, komunikaty radiowe i pozornie przyjazne nastawienie.
Czegoś co walnie "obuchem po głowie" bo jak na razie mało takich zdarzeń, jakoś mam wrażenie, że forma serialu spada, taka końcówka może to uratować ale żeby było mocno, masę niespodziewanych zwrotów akcji, próbują udramatyzować serial ale im to za bardzo nie wychodzi, bardziej męczy. Mają dobry punkt wyjścia niech go po prostu nie zmarnują uładzając i dając fabułę do przewidzenia...
wakacje się zaczęły więc daj mu spokój :P wystarczająco go pewnie namęczyli na j. polskim :)
zawsze też znajdą się cebulaki nie potrafiące pisać w języku polskim i cebulaki broniące tych "niepiśmiennych" :)
dobrze, że po wakacjach wracasz do szkoły gimbusie, będzie mniej Twojego trollowania :) wtedy możesz bronić swoich kolegów-gimbusów którzy nie potrafią pisać dyktand :)
Trochę cię zmartwię (lub nie) cebulaczku, ale szkołę mam już od jakiegoś czasu za sobą. No ale tak to jest z cebulakami, że wszędzie muszą pokazywać swoją "wyższość". Spokojnie, wybaczam ci. Niemniej byłbym wdzięczny gdybyś nieco ograniczył te cebulakowe gdakanie.
Nie pozdrawiam,
wieczny patriota
budzę się rano i tak mnie coś dziwnie w dupie uwierało, ale spokojnie - sprawdziłem - to tylko Twoja opinia :) stary, tak bardzo mnie ona nie obchodzi że prawie zemdlałem jak to pisałem :)
Pewnie musiałeś poświęcić wiele czasu żeby wymyślić tak bardzo błyskotliwy tekst. A może to twoi koledzy z gimnazjum nauczyli cię go cebulaku? No cóż, mniejsza z tym. Niemniej ponownie muszę apelować o to żebyś ograniczył te cebulakowe gdakanie.
tak - siedziałem całą noc i kombinowałem jak Cię zgasić - ale stwierdziłem, że nie ma to sensu, bo gówno się nie pali...
Widzę, że rzeczywiście nie próżnowałeś w nocy, to już kolejny świetny tekst z twojej strony. Proszę, zademonstruj nam jeszcze odrobinę swojej jakże zmyślnej twórczości.
No nie popisałeś się tym razem. Szkoda, liczyłem że czymś nas zaskoczyć, ale.... no cóż tak to jest z ludź... tfu.. cebulakami twojego pokroju.
jeśli masz zamiar mnie obrażać to już wymyśl coś poza tym cebulakiem - jesteś nudny i monotematyczny... nauczyli cię o tym cebulaku w gimbazie i myślisz że brylujesz :)
ciekawi mnie wątek ze stolicą i tym gościem który to rzekomo wie co się stało i wie jak to naprawić. Nie czytałem komiksu, więc mam pytanie - co się dzieje po dotarciu bohaterów do Waszyngtonu?
Ja jestem na 12 tomie teraz. więc za dużo Ci nie zdradzę ale z tego co wiem to grupa spotyka dość duże obozy ludzi.
Spotykają dużo nowych grup ludzi i w tomie 17 pojawia się taki drugi gubernator ( w serialu pewnie zobaczymy go pod koniec 5 sezonu). Ten gość (Eugene) nic niewie o przyczynie zombie apokalipsy. Polecam przeczytać komiks, ja zaczęłam pozakończeniu 4 sezonu serialu i się wcale nie nudziłam :D
rozwalą terminusa, sami dojdą od czego zaraza jest z pomoca doktorka i ruszą na waszyngton oczywiście połowa zginie ale mam nadzieje że nie Deryl. Rick, Glen, Maggie, ten Rudy, Carol, Teyrus, Sasha, ta laska od Glena, Michoone of course reszta może paść zwłaszcza judith i carl na co ciągnąc dzieciaki tak długo, odcinek z lizzie i jej siostrą był mega eliminacja dzieciaków w sposób naturalny dość w tych okolicznościach tak powinno być z każdym dzieciakiem w TWD
Nie idź tą drogą - tcl przemierza cały filmweb siejąc ferment na wszelakich forach ;) Nie karm trolla i nie odpisuj mu, o ile nie chcesz mieć burdelu w wątku :)
Ja jedynie oczekuje że Daryl Dixon nie zginie :) , bo bez niego ten serial dla mnie traci sens
Fajnie wiedzieć, ale na przyszłość podpinaj swoje odpowiedzi do głównego wątku :) Pozdro