Niedawno odświeżyłem sobie 1 odcinek 5 sezonu a potem jeszcze to samo znalazłem na koniec chyba odcinka 8. Już po napisach końcowych jest scena z naszym starym kumplem Morganem (pierwsza osoba którą spotyka Rick po przebudzeniu ze śpiączki). Widać, że Morgan idzie za Rickiem, a przynajmniej tak się wydaje, do tego na drzewach są jakieś dziwne ślady wyryte, z tego co pamiętam Rick już od końca 1 sezonu nie kontaktuje się z nim, a ostatnie ich spotkanie nie było najprzyjemniejsze, więc co on tu nagle robi?
Twórcy starają się wlepić Morgana. Tak jak w komiksie, prawie jak w komiksie. Sprawa Morgana mnie bardzo niepokoi. Powinien być z grupką Ricka wcześniej, a oni dotarli już do Alexandrii.
Eh, z tego co mi udało się wyczytać to wiele jest takich rozbieżności i można już się do tego przyzwyczaić.
Taaak! Ale z Morganem jest rzeczywiście MUCH niepokojące! O.O
Trzęsę się... Chyba mam gorączkę. Gdzie jest Teraflu...
A czy Rick kiedykolwiek dostał o kogoś mapę z napisem "sorry, I was an asshole, come to washington, the new world's gonna need Rick Grimes".