Kocham Breaking Bad i Better Call Saul (świetne polaczenie dramatu, komedii oraz filmu akcji), jestem wielkim fanem Doktora Who (obejrzalem czesc Starego Who, a z nowego kazdy odcinek obejrzalem 2-3 razy) ostatnio przekonalem sie tez do Gry o Tron i czekam na 5ty sezon. Obecnie przekonuje sie do House of Cards, ale ta polityczna gadka strasznie mnie nudzi, wiec szukam czegos zeby sie zapchac do czasu nowych sezonow moich kochanych seriali (ogolnie dlaczego zawsze zimą jest taka serialowa posucha?). I tu pada pytanie: czy TWD jest bardziej o zombiakach czy o przetrwaniu, problemach spolecznych itd. Czy ma jakies ciekawe zwroty akcji, i czy mozna sie wciagnac?
Odpychaja mnie strasznie te zombiaki, zawsze wyobrazalem to sobie jako adaptacje L4D czy cuś.
Same zombie są tylko tłem. Chodzi głównie o przemianę bohaterów, ich zmagania w postapokaliptycznym świecie. Pierwsze sezony ogląda się bardzo dobrze, później niestety zaczyna wiać nudą. W każdym razie polecam, dobry serial na zimowe wieczory. Na początku bardzo mnie wciągnął :) Jeśli mi spodobał się serial, w którym występują zombie (a nigdy bym nie przypuszczała), to Tobie też powinien. Bo właściwie to jest serial o ludziach, o ich położeniu w nowej, nieznanej sytuacji, o tym jak zmieniają się pod wpływem ekstremalnej sytuacji. Dodam, że serial nie jest z tych "kiczowatych", ta cała sytuacja z zombie kreowana jest na "realną". I dobrze to twórcom wychodzi, przynajmniej na początku
Aha dzieki, zawsze myslalem ze to coś w stylu "WWZ".
Mi właśnie jest taki serial potrzebny żeby wieczorem przed spaniem i rano obejrzeć z 2 odcinki w łóżku.
A jak jest z wielowątkowością? Są jakieś różne rodziny itd.?
W weekend sobie obejrze kilka odcinkow.
Jest wiele wątków, wiele różnych historii i problemów. Musisz obejrzeć, to przekonasz się, czy jest w Twoim guście. BB na pewno nie dorównuje, bo to też zupełnie inna półka. Ale jak dla mnie to dosyć ciekawy serial, daje do myślenia.
obejrzałem cały sezon 1 i jak dla mnie cały czas wieje nudą i powiem, że zastanawiam się co ma w sobie ten serial dla osób które dały mu ocene 8 i wyżej... oglądam bo czekam na Gre o tron, The knick, w trakcie oglądam Arrow. Nie przypadł mi do gustu... dla zabicia czasu sobie leci.... zobacze jak po drugim sezonie sprawa się przedstawia, ale jak na chwilę obecną... nie dla mnie ta nuda